Wpis z mikrobloga

Leżę sobie już trzeci tydzień w szpitalu. Ciągle przez moją salę przewijają się ludzie z mniejszymi zabiegami, gdzie max po 3 dniach wychodzą. Wczoraj dali mi po operacji jakiegoś dziadka ala Korwin. Typ do niego strasznie podobny, oczytany, rozmawia się na poziomie. Gaduła taka, że idzie go zabić. Nie zamyka się nawet jak śpi. Dobrze, że mogę już chodzić to wyjdę na dwór odpocząć bo mózg pęka. Dziś Pre-Obchód (jeden lekarz chodzi zamiast całej świty). Dziadek korwin dostał info krzykiem od lekarza, jakby dziadek miał problemy ze słuchem. "Mówił panu ktoś w ogóle, że nie wycięliśmy nic podczas operacji?!!!!". Dziadek mówi, że nikt nic nie mówił. Myślał, że guz wycięty i luz. Lekarz głośniej " CAŁA OTRZEWNA ZAJĘTA, GUZ NIEOPERACYJNY" zawinął się młodej pięcie i ruszył do następnej sali. Dziadek korwin nie powiedział od godziny ani słowa, a mi coraz więcej łez napływa do oczu.

#feels #zalesie #gorzkiezale #truestory #szpital
KosmicznyPaczek - Leżę sobie już trzeci tydzień w szpitalu. Ciągle przez moją salę pr...

źródło: temp_file8789830685466539537

Pobierz
  • 64
klasyczny obraz polskich oddziałów chirurgicznych ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@magicznypirat: no ale co? Źle powiedział? Lepiej jakby się cackał że "wszystko będzie dobrze", "jeszcze całe życie przed panem" itp? Tak to przynajmniej dziadek ma czas żeby przemyśleć swoje życie, poczynić ostatnie ruchy, pozamykać swoje sprawy, a nie umrzeć z dnia na dzień z fałszywą nadzieją że pożyje jeszcze 20 lat. To że zawinął się na pięcie to
@TreeLemon: niestety jak widzisz dla niektórych to nie jest żaden problem, że lekarz nie ma grama empatii no bo TO LEKARZ. On musi.

Właśnie dlatego, ze to lekarz to tą odrobinę empatii powinien posiadać. @Plp_ @padamczyk Nie chodzi o to żeby z nim siedział i trzymał za rękę. Chodzi o to żeby zwyczajnie potraktował go jak człowieka i chociaż postarał się tę wiadomość przekazać jak normalnej osobie, a nie workowi mięsa.