Wpis z mikrobloga

@CrazyZdzich: na pierwszej fotce lepiej bo można było samochodem sobie pojechać do centrum. Tak przestajesz w nim w ogóle bywać.
a w samym amsterdamie czułbym się bezpieczniej jakby było duże natęzenie ruchu samochdowego. tak panuje tam totalny chaos i ludzie przemieszczają bez absolutnie żadnej organizacji i totalnie randomowo. idziesz sobie z każdej strony jedzie na Ciebie rowerzysta plus mija cię skuter lecąc 50 na centymetry. są miejsca gdzie nie wiesz jak
@CrazyZdzich: takie wspaniałe, ale jakby jeden z drugim tam pomieszkał miesiąc to by mu się odechciało. Weź przywieź zakupy, załatw więcej niż 1 sprawę po pracy... Plus klasykiem jest, że na światłach wskakuje Ci na bagażnik naćpany murzyn albo Polak licząc na podwózkę. Już pomijam, że ludzie jeżdżą tam jak #!$%@? na tych rowerach, wypadek to kwestia godzin. Been there, done that.
@justBrowsin: Ale nikt ci nie broni jechać samochodem nawet w amsterdamie xd tylko masz węższe ulice. Które i tak często są uzależnione od kanałów, ale to rozumiem tez lewactwo które mówi ci jak masz żyć? Xd

Jak jest jebutnie szeroka droga z miejscami parkingowymi i morzem asfaltu to normalna sprawa, ale jak jest szeroka droga rowerowa to komunis i mówienie innym jak żyć
@dafto: w jakim sensie bo ja tego nie czuję. Nigdy w Amsterdamie nie byłem ale mieszkałem w Paryżu, Londynie i nie odczułem "lepszości" tych miejsc no chyba że Amsterdam to inna bajka, dlatego pytam ( ͡° ͜ʖ ͡°)