Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dyskutowałam z chłopakiem o prostytucji, chciałam wybadać co on sądzi na ten temat. Powiedział, że ma znajomych, którzy korzystają z usług prostytutek i on nie ma nic przeciwko temu, bo "mężczyzna zawsze płaci za seks". Bardzo mnie zniesmaczyło to zdanie, zapytałam czy wg niego on też płaci za seks. Odpowiedział jak gdyby nigdy nic, że teraz to nie, ale na początku związku płacił, a gdyby nie płacił to by nie było nic z tego. Zapytałam w jaki sposób mi płacił skoro nigdy od niego nie wzięłam ani złotówki. Odpowiedział, że na początku musiał płacić za wszystkie randki i wyjazdy.
Gdy bym wiedziała, że po latach będzie mi to wypominał to zaoferowała bym podział na pół.
Ja #!$%@?ę jak to brzmi wgl. Jestem z chłopakiem od 3 lat, a okazuje się, że on mi płacił za seks bo postawił mi kawę w starbucksie albo obiad w podrzędnej restauracji.

#zwiazki #seks



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 151
@mirko_anonim: jeżeli to nie jest zarzutka, to powiem że złe miejsce do postowania takich rzeczy wybrałaś, bo tutaj większość osób to użalające się nad sobą #!$%@? identyfikujące się jako ofiary, które za całe swoje #!$%@? obwiniają całą resztę świata (a zwłaszcza kobiety) tylko nie samych siebie. Swoją drogą to twój facet chyba już jest lub niedługo będzie singlem skoro wyjechał z taką swoją "prawdą objawioną" ( ͡° ͜ʖ ͡
@mirko_anonim: aha, znaczy potraktował związek jak transakcję wiązaną. Współczuję. To już wysoki poziom #!$%@?, żeby mówić kobiecie, którą się rzekomo kocha, że się „inwestowało”, żeby mieć seks. Bo chyba tak to trzeba potraktować. „mieć seks”, a nie być z kimś”. Wysokim poziomem #!$%@? jest też podejście, że mężczyzna zawsze płaci za seks. No #!$%@?, nie. Chyba że kobiety traktuje tylko jak gumowe lalki.
via mirko.proBOT
  • 18
Anonim (nie OP): Z jednej strony chłopak trochę przegiął, a z drugiej czy nie miał on racji?
Też musiałem zainwestować w związek na początku i dzięki temu mam żonę. Gdybym zaproponował 50/50 na pierwszych randkach to żona by mnie zlała. Taka jest rzeczywistość


· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
@mirko_anonim: już sama zabawa w randkowy cyrk - którego większość z nas szczerze nie cierpi a niektórzy nienawidzą do tego stopnia, że wolą być sami - jest formą zapłaty. Z punktu widzenia faceta to jest wybór: zmuszasz się do "pajacowania", albo nie utrzymasz znajomości z różową na tyle długo, żebyście nawet byli w stanie się poznać czy polubić. A i to WY ustaliłyście te debilne reguły, więc nie płacz.

A i
@mirko_anonim: Trafiony-zatopiony! Myślałaś, a co ja będę dokładała się 50 zeta do obiadu, czy nawet głupią dyszkę na piwo mu oddawała. Korzystam, bo napalony jak arab na kurs pilotażu. A tu zonk, on wskazał miejsce w szeregu i słuszny traf pana kolegi. @Undefended Ogólnie to oburzenie, to powinien ks. z pobliskiej parafii rozważyć, bo on ma budżet prawie idealny, to też czasem jakiejś młodej Zuzi czy Kasi kawkę postawi hehe Tylko