Wpis z mikrobloga

@Nehro: No i generalnie miałem racje. Miał robic po 300km tak jak to powiedział. Spóznił sie o jakieś 3 dni. Miałem niestety racje ze nie da rady robić średnio 300km dziennie jak to zamierzał. Odniosłem sie do tego co jaruś napisał wiec sie nie myliłem. Wykopowy ekspercie nie kompromituj sie.
  • Odpowiedz
  • 118
No i generalnie miałem racje


@HHokuss: Zajebiście, teraz idź to powtórz. Nie można tak po prostu nie pluć jadem na lewo i prawo tylko docenić wysiłek i starania drugiego człowieka?
  • Odpowiedz
  • 2
@Nehro z założonych 300 km dziennie nic nie wyszło, co nie zmienia faktu że wyczyn fchui i nie jednemu mental by siadł. A Jarek pojechał po swoje.
  • Odpowiedz
  • 2
@Nehro dlatego piszę bez złośliwości: szacun fchui.
Ktoś ze słabszą głową odpuściłby po pierwszym dniu, bo nie zrealizowałby swojego założenia w 100%, albo później, np w momencie gdy kolana zaczęły mocno doskwierać.
Ale Jarek stwierdził że dojedzie to dojechał. A że spóźniony? Trudno.
Teraz do domu urodziny żonie wyprawiać :)
  • Odpowiedz
@HHokuss: dobra to jak masz taki PRO rower, to pokaz cyferki. Bo podejrzewam że podchodzisz pod lansiarza z gassów który ocenia kogoś po rowerze.
No chyba że 400W FTP to przepraszam bardzo Pana PRO( ͡° ͜ʖ ͡°)
Płytkie i pokazuje bardzo niskie IQ.
Jeżdżę na 10 letniej szosie canyona. I co? Jajco nie potrzebuje lepszej bo jest do ugniatania kilometrów.
Ale przyjdzie jakiś napinacz i ci
  • Odpowiedz
@Nehro:

jarek 2 poprzednie lata ledwo zrobił po tysiac kilometrów.

To oczywiste, że jak nie wrzucasz przejazdów na strave, to się nie liczy ( ͡° ͜
  • Odpowiedz