Wpis z mikrobloga

Osobiście uważam, że nie opłaca się studiować dziennie na Uniwersytetach. Zwłaszcza, jak masz pracować dla korpo. Oczywiście zawody "regulowane" takie jak prawnik, lekarz, fizjoterapeuta, farmaceuta to inna sprawa. Natomiast 3/4 kierunków w Polsce to tylko uzupełnienie dla praktyki.

Człowiek uczy się zarządzania czasem, szacunku do pieniądza i bierze na poważnie swój rozwój, jeśli zaczyna od zleceń, stażów, potem etaty i w międzyczasie studiuje zaocznie, zdobywając już pierwsze doświadczenie. W międzyczasie najlepiej inwestować w szkolenia.

Uniwersytety są całkowicie niepraktyczne i często służą za "wydłużenie młodości", czyli za hajs matki baluj ,ewentualnie dorabiaj w żabce.

Drogi maturzysto. Jeśli chcesz studiować Finanse/Ekonomię/Zarządzanie/Psychologię/International Business/Filologię obcą/Administrację/Ubezpieczenia/Doradztwo podatkowe/E-Commerce/Analitykę Danych/Logistykę i podobne wybierz studia zaoczne i zacznij łączyć to z praktyką, a na 5 roku będziesz już kilka kroków przed dziennymi magistrami.

Jeśli chcesz studiować Kulturoznawstwo/Socjologię/Krajoznawstwo/Politologię/Filozofię/Filologię polską/Archeologię/Etnologię/Dyplomację/Historię/Geografię/Turystykę/Pedagogikę, to najlepiej daj sobie siana, bo dorosłe życie i rynek pracy cię zweryfikują w moment XD Lepiej jest się nauczyć fachu, póki jesteś młody/a.

Ewentualnie zostaje ci AWF dziennie, a po nim służby mundurowe, z dyplomem mgr można ogarnąć sobie dobrą ścieżkę rozwoju :)

#studia #matura #licbaza #studbaza #pracbaza #pieniadze #takaprawda #humankid #heheszki #bekazpodludzi
  • 20
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Średnie te twoje rady. Pracowałem już w 5 korpo i w każdym przyjmowano na staż tylko ludzi po dobrych uczelniach (jakieś UW, PW, AGH, ). Bez wyższego wykształcenia, to tylko jakieś wyjątki z polecenia od znajomego i w mocno technicznych działach jak np. programiści.

Ogólnie to najprostszą drogą do kariery, to iść na znaną uczelnię, zapisywać się na różne koła naukowe i w ich ramach robić jakieś projekty we współpracy
  • Odpowiedz
  • 0
@Jechanka: Ja studiowałem 3 dziennie +2 mgr zaocznie i z perspektywy czasu uważam, że niby spoko, ale jednak gdybym odhaczył staże szybciej i zaczął szybciej pracę, to dziś miałbym więcej spokoju
  • Odpowiedz
@Kopyto96: co do filologii obcej sie nie zgodze, zeby w 3 lata licencjatu ogarnac jezyk obcy na bardzo dobrym poziomie nie ma opcji zeby siedziec z tym po 1-2 h dziennie laczac to z etatem. No, chyba ze jechac dla papieru po lebkach ale niestety to taka branza ze oprocz papieru niestety umiejetnosci nawet bardziej sie licza:P U mnie zeby jezyk w 3 lata ogarnac trzeba bylo na 1 roku siedziec
  • Odpowiedz
@Kopyto96: a co jeśli ktoś jest słaby z maty i innych ścisłych przedmiotów (żeby pójść na te ekonomie, informatyki, itd.) a natomiast jest humanistą i pasjonuje się muzyką? Też skazuje się na zweryfikowanie przez rynek? Oczywiście zakładając, że chce dorabiać gdzieś.

Ja miałem beznadziejne wyniki z informatyki i matematyki rozszerzonej na maturze, dostałem się w 2021 na informatykę na Uniwersytet Śląski i tam mnie szybko zweryfikowano po trzech miesiącach.

I teraz
  • Odpowiedz
@HIMARS: Kulturoznawstwo/Socjologię/Krajoznawstwo/Politologię/Filozofię/Filologię polską/Archeologię/Etnologię/Dyplomację/Historię/Geografię/Turystykę/Pedagogikę, a to tak, typowo przedluzenie mlodosci, beztroskiego zycia. W sumie fajnie byc studentem, zyczylbym kazdemu doswiadczyc takiego zycia:P Fakt ze pod wzgledem praktycznym czas zmarnowany, ale co czlowiek przezyje to jego
  • Odpowiedz
@Kopyto96 studia dzienne to przede wszystkim kontakty, kontakty i kontakty. Jeśli ktoś ma #autyzm i #asperger motzno to tak jak piszesz, ale jeśli ktoś ma predyspozycje społeczne to jednak zachęcam do ich wykorzystywania. Nie tyle imprezy, ale także organizacje studenckie, koła naukowe i inne takie. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 2
@BKZGlamrap: Ja np nigdy nie lubiłem matematyki, a na magisterce macierze jakieś liczyłem i siedziałem jak wryty, by się skupic i tego nauczyć i dałem radę xD Nastolatkowie nie lubią matmy, bo trzeba się skupić i nie wystarczy przeczytać 2-3 stron podręcznika i zapamięta
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Można się zgodzić z kilkoma rzeczami, jeżeli jesteś na tyle sprawny żeby samemu móc robić 90% materiału, to zaoczne+ próbowanie robić coś na swoją rękę, super, ale nie we wszystkich zawodach Ci się uda, wymieniłeś psychologie, a tutaj, przykro mi, ale to tak nie działa, za praktyki na studiach na psychologii w zasadzie to musisz płacić żeby w wielu przypadkach podawać kawę, sam z siebie, nie wiem co chciałbyś zdziałać
  • Odpowiedz
Jeśli chcesz studiować Kulturoznawstwo/Socjologię/Krajoznawstwo/Politologię/Filozofię/Filologię polską/Archeologię/Etnologię/Dyplomację/Historię/Geografię/Turystykę/Pedagogikę, to najlepiej daj sobie siana, bo dorosłe życie i rynek pracy cię zweryfikują w moment XD


@Kopyto96: studiowałam jeden z kierunków tego typu i życie zweryfikowało o tyle, że prace w zawodzie dostali ci, co wiedzieli co chcą w branży robić, a nie ci, co przyszli zrobić hobbystycznego magistra. fixed that for you.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: jeśli chodzi o pedagogikę specjalną to jest zapotrzebowanie, więc totalnie nie zgadzam się, że jest to bezsensowny kierunek. Z resztą jak ktoś ma pomysł na siebie to wybroni każdy kierunek.
  • Odpowiedz
Jeśli chcesz studiować Kulturoznawstwo/Socjologię/Krajoznawstwo/Politologię/Filozofię/Filologię polską/Archeologię/Etnologię/Dyplomację/Historię/Geografię/Turystykę/Pedagogikę, to najlepiej daj sobie siana, bo dorosłe życie i rynek pracy cię zweryfikują w moment XD Lepiej jest się nauczyć fachu, póki jesteś młody/a.


@Kopyto96: to nie lata 90, że jest wyścig szczurów. jak sa młodzi nich balują. praca i tak będzie, demografia jest nieubłagana
  • Odpowiedz