Aktywne Wpisy
Silvan01 +501
ciesIak +7
K---a mam 33 lata i nie mam nawet #prawojazdy
Chodziłem na kurs jak miałem 27 i oczywiście z------m, myślicie że warto wrócić? Bo źle się z tym czuje że nie mam.
#pytanie #wychodzimyzprzegrywu #przegrywpo30tce #kiciochpyta
Chodziłem na kurs jak miałem 27 i oczywiście z------m, myślicie że warto wrócić? Bo źle się z tym czuje że nie mam.
#pytanie #wychodzimyzprzegrywu #przegrywpo30tce #kiciochpyta
Od zawsze planowałem wyprowadzkę z domu. Myślałem "kurde, ale będzie super, mieszkać samemu gdzie nikt nie zawraca Ci gitary żebyś posprzątał". Tak też zrobiłem, wyprowadziłem się, w sumie też żeby złapać jakąś fajniejsza robotę, udało mi się. Obecnie zarobki niecale 12k na rękę i fajna robota, lubię ja. I teraz zaczyna się właściwe zażalenie - Co mi z tej j-----j kasy, jak wracam ciągle do pustego mieszkania, od zawsze żadnych znajomych, próbowałem z #tinder niestety z większością nie dało się pisać, widocznie sam też nie jestem jakoś bardzo atrakcyjny bo niewiele par. Ciągle te j----e 4 ściany, wychodzisz z roboty w piątek i obojętnie gdzie pojedziesz i tak na Ciebie nie będzie czekał. Zawsze marzyłem o zwiedzaniu, podróżach z kimś. Mógłbym to teraz realizować, finansowo mogę sobie pozwolić, ale i tak wiem że jadąc samemu pogłębi to tylko moje uczucie samotności. Już nawet teraz jak widzę pary gdzieś na mieście to jest mi tak k------o przykro, czy aż serio coś że mną nie tak, że mnie to omija? Czemu wszyscy jakoś potrafią sobie kogoś znaleźć, znajomi że szkoly mniej atrakcyjnie ode mnie, a i tak każdy z drugą połówka. Cierpię, strasznie cierpię i nic nie wskazuje na to żeby miało się coś poprawić. Czasem myślę czy po prostu nie iść do #psychiatra żeby dal mi jakieś proszki, żeby całkowicie wyłączyć uczucia. Nie będę wtedy nic czuł, bo teraz mam wrażenie że czuję za dużo.
#depresja #zalesie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Wyślij anonimową PW do autora (niebawem) · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Dużo osób ma ten sam problem co op. Psychiatra nie pomoże. Staraj się złapać po prostu znajomych (praca, kursy: kurs tańca, strzelania, perkusji, co lubisz). Oni poznają cię ze swoimi a tam będą dziewczyny.
@marcus777: jak twoim zainteresowaniem jest siedzenie w domu to nie jesteś ogarnięty
Ludzie pracują, biegają z miejsca A do B. Jeśli życie to praca, siłownia, sklep a tak wyglada dorosłe życie to op nie ma gdzie podobać d--y
@mirko_anonim: zacznij to realizować to poznasz ludzi po drodze, przecież to oczywiste
Kurczę, czuję podobnie. Cierpię i cierpię, bo widzę że wszyscy dookoła są bogaci, a ja nie. Każdy się urodził w bogatej rodzinie, ma bugatti i ferrari, wille i apartamenty, a ja 50 m 3 mieszkanie i muszę do pracy chodzić.
( ͡° ͜ʖ
Tego kwiatu ci pół światu. Mój syn też wyprowadził się z 2 znajomymi do dużego miasta i jakoś szybko znaleźli znajomych ze studiów. Na wakacje jeżdżą duża ekipą. Każdy ma dziewczynę, nie wiem jak oni to robią albo jak ty to robisz, że nie znasz nikogo.
─────────────────────
· Akcje:
@mirko_anonim: aha czyli żeby znaleźć znajomych muszę mieć znajomych ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dzięki!
@jxvbqw: @programista15cm: aż mi się przypomniało jak kiedyś pojechałem w Bieszczady i z braku miejsc wylądowałem w noclegowni bez indywidualnych pokoi gdzie poznałem jedną laskę z którą z resztą kolejne 3 dni łaziłem po szlakach
fun fakt, że w pewnym momencie przyuważyłem, że co jakiś czas rzuca okiem w telefon
@jxvbqw: nie, moim zdaniem lepiej zamiast rzucać tego super optymistyczne złote myśli typu "wystarczy chcieć", porwać się na realizm, że temat wychodzenia z samotności po okresie edukacji jest w cholerę trudny, wymaga ogromu szczęścia
Nie wiem w jakim świecie żyjecie, ale znalezienie znajomych od zera będąc już po etapie edukacji i pierwszych kroków w karierze jest naprawdę trudne. Mówię tutaj o wieku 26+.
Na studiach czy chcesz czy nie chcesz, jakichś znajomych będziesz mieć, bo sam kontekst studiów to wymusza. Mielisz się i z ludźmi z grupy, i z roku, i z akademika, i z innych kierunków, nawet roczników. Ludzi poznajesz wszędzie, od zajęć, projektów grupowych, łączonych wykładów, czekania na zajęcia na korytarzu, kolejce do dziekanatu, kolejce do komisji stypendialnej, kołach naukowych, integracjach, juwenaliach itd.
@MarteenVaanThomm: ja bym dodał, że w ogóle poznawanie ludzi poznawaniu ludzi nie równe, z reguły faktycznie dzięki wszelkiego rodzaju eventom tematycznym