Wpis z mikrobloga

Kundel jankesko-makaroniarski

czyli

Alfa Romeo 159

Znacie te plebiscyty na najpiękniejsze samochody świata, no nie? Zazwyczaj na honorowe miejsca na podium trafiają starsze samochody, nierzadko z przedziału lat 50.-70., no bo kurde, co by nie mówić, to jednak starsze auta wychodziły całkiem zgrabne; no może poza niektórymi prototypami. Oczywiście, są też pojazdy, które są chwalone jak nie ubóstwiane przez wąskie grono fanów danego typu aut, a raczej aut z danego kraju – a dokładniej Włoch; według mniemania takich osób, absolutnie wszystko, albo zdecydowana większość włoskich aut jest najpiękniejsza i jest dopracowana w najmniejszym szczególe – a że jest akurat usterkowa albo awaryjna to a)nie wolno o tym mówić to niedobra jest albo b)no co ty mordo masz zły egzemplarz czekaj mordo mam dobry egzemplarz on się nie psuje.

Pewnym swoistym królem takich zestawień jest Alfa 159, włoski samochód średnio aspirujący do klasy premium, który przez swoich wyznawców – bo inne określenie ni cholery mi nie pasuje do person ubóstwiających ten pojazd XD – urasta do rangi bóstwa, zarówno w dziedzinie designu, wykonania, jak i wszelkich właściwości. No ale kurde, TAK NIE JEST XD.

Historia „159” rozpoczyna się od współpracy Fiata z General Motors. Oba koncerny, na przełomie wieku, wzajemnie wykupiły część swoich akcji. W ramach umowy amerykański koncern – reklamujący się hasłem MARK OF EXCELLENCE ( ͡° ͜ʖ ͡°) - stworzył nową platformę, na bazie której powstała „159”. Za stylizację następcy modelu 156 był odpowiedzialny Giorgio rysuję pisiont wariantów tego samego projektu Giugiaro, designer chociażby DeLoreana, Golfa czy Yugo Floridy. Końcowy efekt zadowolił widać na tyle szefostwo marki, że 159 weszło do produkcji w 2005 roku i było w niej do 2011; w międzyczasie był lifting (2008), ale nie objął nadwozia, a głównie wnętrze - zmienili czcionkę na zegarach i kolorystykę konsoli środkowej.

Stylistyka Alfy 159 jest – no cóż, nijaka, zwykła, ot generyczna . Wersja sedan wygląda dość zwyczajnie; osobiście przypomina mi odrzucony projekt Mitsubishi Lancera Evo VII generacji, ale z doczepionym „wspaniałym” mediolańskim grillem, przypominającym pisuar (brakuje tam tylko naklejki CERSANIT albo inne KOŁO), a także długim zwisem przednim, niczym mrówkojad czy inne Audi 80 B3 w kombi. Oczywiście, tablicy nie zamontujesz pośrodku, tylko po lewej stronie, bo tak Vincenzo sobie wymyślił. O ile sedan jest całkiem spoko, tak noo, kombi Sportwagon wygląda jak maciora – poważnie, ilekroć widziałem 159 Sportwagon (XD) to zastanawiałem się, czy przypadkiem z pewnego biura medium audiowizualnego nie uciekła dość znana persona; żarty żartami, ale kombi 159 wygląda ociężale, gorzej od najedzonego komiksowego Obeliksa z menhirem. XD

Największe kuriozum to moim zdaniem Brera, czyli 159 w wersji zrupmy AMC Gremlina ale po swojemu - nie wiem kuźwa kto to zatwierdził, ale gdybym był decyzyjnym w Fiacie, tobym osobę odpowiedzialną za tą maszkarę wywalił na zbity pysk XD serio, jak Sportwagon wygląda jak locha w ciąży z młodymi, tak Brera to powypadkowe 159, gdzie mu obcięli rozwalony tył i wspawali oraz poszpachlowali tył z Volvo 480 albo C30 na szybko – no kierwa, wspaniała włoska stylizacja, aż mnie oczy prawie wypadły z rozczarowania i stylizacyjnej żenady. Żeby było śmieszniej, jak AMC zrobiło coś podobnego z Gremlinem, to jest dosztukowali krótką dupę, to trafił na listy najgorszych aut za brzydotę – a tu kierwa alfiarze piszą peany pochwalne na cześć tego potworka. XD Gwoli „żetelności”, była także wersja Spider na bazie Brery – ale je skwituję chłodnym uśmieszkiem…

Jeśli chodzi o wymiary, to sedan czy kombi mierzył 4.66 metra długości, 1.82m szerokości i 1.42 m wysokości; bagażnik mieścił 405 litrów (w kombi 445 a po złożeniu kanapy ponad 1200l), zaś bak – 70l. AMC Alfa, sorry Brera miała 4.41 m długości, 1.83m szerokości i 1.37m ( is dis Fiat 137 reference? ) wysokości. Zależnie od wersji nadwozia i silnikowej, „159” i pochodne ważyły około 1445-1740 kilogramów.

We wnętrzu, no cóż – jest miejsce na dwie DOROSŁE osoby; z tyłu jest ciasno; ot 159 ma środek wielkości kompakta, a nie faktycznej klasy średniej jaką miała być; kombi dodatkowo nie ma równej podłogi przy złożonej kanapie i ma małą klapę oraz wysoki próg załadunku (spokojnie, sedan też to ma XD chociaż odrobiono lekcję i siłowniki nie wnikają do środka) – kierwa, w budżetowym Oplu Astra wypadło to lepiej. Konsola środkowa jest zwrócona w stronę kierowcy, niczym w BMW E21, E34 i innych E30. Wyposażenie prezentuje się przyzwoicie – zależnie od wersji (Comfort Pack, Sport Pack i inne) 159 mogła mieć ABS z ESP, poduszki powietrzne, skórzaną tapicerkę, elektryczne fotele, napęd na cztery koła (wersja Q4), czy też klimatyzację dwustrefową albo nawigację satelitarną. Krótko mówiąc, do wyposażenia nie ma się za bardzo jak doczepić. NO CHYBA ŻE DO JAKOŚCI ŚRODKA – czasem coś skrzypi, coś się przeciera albo wyciera; klasa wyższa toto nie jest, więc można przymknąć oko albo i dwa. Ergonomia, to cóż – jest włoska: przykładowo, jak włożysz napoje do cupholderów, to nie skorzystasz z ładowarki. No chyba nie myślałeś że Włosi przy projektowaniu środka auta używali wyobraźni i wsiadali do prototypu? Inna kwestia to widoczność – szyby są małe, przez co uja widać i trudniej manewrować na parkingu. Ot, Chrysler 300C czy inny PMP600 experience.

Do napędu użyto silników różnej maści – między innymi 1.8/140 KM i 3.2/260 KM V6 z GMu (pierwszy w miarę niezły, drugi to jest jakiś dramat ), te słynne diesle JTD 1.9/120 KM (była też wersja 120 KM xD) emerycki, 2.0/170 KM z problemową uszczelką czy król spieHMMMMlenia 2.4/200 KM, którego nikt nie chce. Można było wybrać do tego skrzynię M32 (łożyska lubią się j... psuć) – generalnie do wyboru była skrzynia manualna 5- i 6-biegowa oraz „ałtomat” przenoszące napęd na przednią lub obie osie. Zawieszenie jest wielowahaczowe. Wóz nieźle się trzyma i prowadzi na polskich drogach, chociaż „159” ma mały prześwit i można zahaczyć o próg czy krawężnik.

Jeśli chodzi o awaryjność, to nie ma co ukrywać – Alfa 159 jest jednym z synonimów awaryjnego auta, gdzie wraz z Renault Laguną II bije się o tytuł „królowej lawet”; z drugiej strony, są przeróżne głosy fanów i fanbojów twierdzących że 159 się nie psuje, są bezawaryjne i poza wymianą klocków, płynów i tarcz to nic się nie psuje. Jak jest naprawdę?

Cóż, jestem skłonny uwierzyć że część egzemplarzy jest w miarę, powtarzam W MIARĘ BEZPROBLEMOWA – ot, zawsze trafi się mniejsza lub większa część ogólnej „populacji” danego auta nie sprawiająca problemów; baa, auto regularnie serwisowane też się odwdzięcza. ALE TWIERDZIĆ ŻE 159 JEST ZAJEBISTE I BEZAWARYJNE TO PRZESADA XD Może na tle poprzednich Alf jak 33, 147, 156 czy inne jest wybitna pod tym względem, ale no nie, no po prostu #!$%@? no nie – 159 to dalej psujący się wóz, z mniej lub bardziej głupimi usterkami. I mówię tu całkiem szczerze, od przeciekającego bagażnika w 159, przez problemy ze skrzynią M32 (łożyska biegów zrobiono z gównolitu), wyjące półosie, wpadające klapki dolotu do silnika czy pękające bloki silnika 2.4 (nawet największe paździerze rzadko notowały coś takiego ot tak – najczęściej pękał bo tłok zrobił papa), discoteca-electrica, rdza na progach i nie tylko (dostaje się przez wspaniałe otwory technologiczne XD) i inne cuda co wziąłem z ledwie kilku stron z ponad 500, i to samego modelu 159 z pokrewnymi. PIĘCIUSET XD To tak wygląda ta legendarna jakość Alfy Romeo? Czy wy fanboje Alfy 159 jesteście normalni? Na słowa konstruktywnej krytyki auta odwracacie kota ogonem, wyzywacie innych od wsiurów i ludzi bez gustu, a sami dostajecie wiadra śliny na twarz i mówicie na to deszcz? Serio? XD Dziwicie się że ludzie wolą VAGi, azjatyckie i inne? Mnie nie dziwi, weźcie pojedźcie te 50 kilometrów od stolicy województwa i poszukajcie swojej „niezawodnej włoszczyzny”.

Nie dziwię się że ludzie wolą niemieckie wozy jak Audi 80, Golfy 2 i inne Mercedesy 190, bo przy tych włoskich odpadach z gówna to faktycznie niezajebywalne wozy, które byle Mietek naprawi za flaszkę. Pogardzane Ople Astry czy nawet Polonezy i Skody Favorit czy inne Trabanty są lepsze od tego ścierwa mediolańskiego. A wy sobie dalej płaczcie że ludzie srają na włoskie a mechanicy nie chcą się tykać „wzbaniauej wuoskiej modoryzancji”. Nawet mi was nie żal. Zachowujecie się jak stado sojaków z memów i jeszcze macie czelność mówić innym co mają robić i lubić za auto, bo ma gryl alfy - ta marka i pisuar tak wam mózgi wyżarły, że kwas i śląskie albo świętokrzyskie powietrze z biedaszybu czy cementowni to przy tym pikuś.

Nie mam nic do zdroworozsądkowych fanów tego czy innego modelu, wskazujących zalety i wady danego auta; brzydzą mnie natomiast fanatyczni fanboje głoszący że dana wersja jest „jedyna słóżna/najlebsza” a ich obiekt westchnień jest najlepszy, a pozostałe auta to guano. A niestety całe stada takich fanatycznych i zaślepionych person można spotkać, realnie i wirtualnie – wirtualnie najszybciej, bo później się okazuje że przeciętny fanboj nie może legalnie wypić piwa a co dopiero posiadać takie auto. Takie jednostki wzbudzają wstręt u innych osób, niekoniecznie z danego środowiska auta czy aut. Jednym słowem, obrzydliwe.

Słowem podsumowania, Alfa Romeo 159 to… no najwyżej średnie auto, z którego forca gen.italia zrobiono sobie bożka i alfiarze czczą go. Nie jest to największa tragedia na kołach, ale też nie jest całkowicie przyzwoity wóz. Ma parę zalet, trochę wad i całe wagony mniejszych i większych fanatyków, skutecznie obrzydzających ten wytwór mediolańskiej marki stworzony wspólnie z General Motors „MARK OF EXCELLENCE”. W latach świetności uważano 159 za ładnego, ŁADNEGO a nie NAJŁADNIEJSZEGO sedana, na dodatek z dopracowanym zawieszeniem, jednak drogiego (pod koniec życia cenę obniżono), mocno średnio wykonanego, ze średnią praktycznością i przyciasnego. Po prostu nijaki samochód wynoszony na piedestał – BO MA PISUAR NA FRONCIE A TO DLA WIELU WYZNACZNIK. Jak ja nienawidzę zakutych łbów z fanbase marki, co jedyne co potrafią to nawzajem "przebierać się" do obiektu westchnień. Jeszcze te artykuły, gdzie autorzy boją się napisać coś bardziej krytycznego – bo alfiarz będzie urażony i nie zje obiadu i nie może spać. Od kiedy alfiarze mają całoroczny sezon ochronny? I jeszcze ta pseudoaura ekskluzywności, auto dla wybranych i takie tam pierdzenie – borze święty łykacie pseudokołczingowe marketingowe gówno bez popity i jeszcze chcecie więcej.

…idę grać w The Long Drive

#autakrokieta #samochody #motoryzacja #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #alfaromeo

Pobierz
źródło: 2007_Alfa_Romeo_159_JTS_Q4_sedan_(2015-08-07)_01
  • 52
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@SonyKrokiet: Ależ pierdzielenie...
Twój ostatni screen to typowy przepis który znajdziesz tak samo na forum innych aut:
1. Weź wersję auta o której wiadomo że jest do niczego,
2. Żal się, że Twoje auto jest do niczego, hurr durr,
3. Brak profitu, żalisz się dalej.
Idąc tym tokiem rozumowania, to cóż za syfem był Passat B6, 2.0TDI na pompowtrysku w którym radośnie pękały głowice + DSG z pierwszych lat produkcji, a
@SonyKrokiet:

Mnie się 159 sedan i Brera z zewnątrz podobają i nawet chciałem kupić ale jakość wnętrz nie porywa. Dodatkowo 159 średnio jeździ bo jest ciężka i nawet z v6 wolna. A Brera to moje największe rozczarowanie - źle jeździ, zła ergonomia, fatalna widoczność.
@SonyKrokiet: skisłem wtedy z tamtego wykopka, co wpadł w niemy zachwyt nad zaparkowaną 159 i peany jakby to był 8 cud motoryzacji, a dziecko z autyzmem i 10 dioptrii w oczach z daleka zobaczy ten gigantyczny, karykaturalny przedni zwis xD no ale to uroki przedniego napędu. Brera byłaby top autem jakby miała napęd na tył i z tego wynikającą sylwetkę bardziej gran tourera, krótki przedni zwis, ale dłuższa maska, trochę inaczej
z drugiej strony, są przeróżne głosy fanów i fanbojów twierdzących że 159 się nie psuje, są bezawaryjne i poza wymianą klocków, płynów i tarcz to nic się nie psuje. Jak jest naprawdę?


@SonyKrokiet: Chyba największym argumentem jednak przeciw tej tezie, która potwierdza to jak bardzo były to awaryjne auta jest fakt, że kiedyś ta alfa była bardzo popularna na naszych ulicach a teraz taką zobaczyć to jak wygrać z rakiem. To
@GeDox: Nie widzę w tym aucie nic ładnego, dla mnie to taki włoski odpowiednik Passata i tyle. Ani to ładne ani jakieś spacjalne, jeszcze toksyczne grono fanów modelu @v-tec Ja uważam, że dobrze taki artykuł powstał, w końcu może Alfiarze przejrzą, na oczy, że są toksyczni. Wyśmiewają Vagiarzy a sami są toksyczni xd. Dla mnie miłośnik alfy niczym się nie różni od stereotypowego Saabiarza SAABIARZ = ALFIARZ @albadorap Tu bym się
jakiś kompleks na punkcie 159? Że też ci się chciało tyle tekstu pisać...


@v-tec: ja nie mam, ale widać ludzie co piszą o ładnym wyglądzie, pierdzieleniu, hurr durr un se kupił złom wersje a ty wlazłeś na dział usterki i inne kompleksy masz i piszesz takie długie teksty to zapewne tak XD zwłaszcza że jakichś konkretnych kontrargumentów nie przedstawili poza tym że hurr durr ładna jest a ty siem czepiasz


@
@Lardor czy ty masz Downa? jak można wgl pomyśleć że Scirocco albo Volvo może w jakikolwiek sposób porównywać do Brery pod względem wyglądu? to jest wgl inna liga, brere to można porównywać do ferrari Roma, Lexusa lc500, Lamborghini huracan, Infiniti Q60, a ty z jakimiś #!$%@? Scirocco wyjeżdżasz xDDDDDDD
@albadorap: a wyjeźdzam z scirocco mk3 mi sie ten wóz mocno podoba! A lambo ciężko by mi się podobało jak połowa modeli ma tendencję do samo zapłonu. Śpieszmy się podziwiać lambo bo tak szybko płoną. Z mojego punktu widzenia wychodzisz na hipokrytę, więc sam masz downa HIPOKRYTO!
@GeDox
Też ładne ale dla mnie Calibra ładniejsza, mamy inny gust.
Tylko nie o to mi chodziło że Calibra jest najpiekniejsza ale że piszesz jak by nie było ładniejszych samochodów niż Alfy w tamtym czasie. Dla mnie były. Mi nie podoba się ten pionowy grill w Alfach. Reszty samochodu nie oceniam. Z tyłu na przykład są bardzo ładne jak widać na przykładach. W nowych BMW podobne.
jak można wgl pomyśleć że Scirocco albo Volvo może w jakikolwiek sposób porównywać do Brery pod względem wyglądu?


@albadorap: to ta sama półka aut. Brera to nie jest małoseryjna alfa Jak 4C czy Disco Volante. Sam bym wolał CTV od Brery.

idź tam Scirocco sie podniecaj albo Volvo


@albadorap: nie ma się czym podniecać. Tak jak i Brerą ;)
@albadorap: ok Alfiarz, właśnie wyżej pisałem o waszej toksyczności i wspólnym waleniu konia do tego samego auta. W tym momencie jesteś idealnym przedstawicielem tej grupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@SonyKrokiet: jak dla mnie 159 kombi to fajne auto, widzialem jak ostatnio gosciu pod myjnia taka pucowal recznie mikrofibra xd. Naprawde dalej idzie sie obejrzec za dobrze utrzymanym egzemplarzem co jest dobrym wynikiem jak na taki wiek auta.

Jednoczesnie cisnienie skacze mi na sama mysl o kupnie jakiejkolwiek alfy z tamtego okresu, podziwiam gosci dzielnie walczacych z problemami tej marki.
Pobierz
źródło: maxresdefault
@Lardor co ty gadasz wgl człowieku, twój post to jeden wielki ból dupy, ale takiej odpowiedzi się spodziewałem po kimś kto nie ma żadnych konkretnych argumentów xD a na przyszłość nie porównuj gówna do cukierka
@albadorap
przecież sam nie masz argumentów nie umiesz zakceptować to że coś mi się nie podoba a podoba mi się co innego. weź usuń konto czy coś bo widzę, że jedyne twoje relacje z ludźmi to relacje z tego toksycznego portalu. Sam się #!$%@?łeś, więc znaczy, że to ty dzwonisz hipokryto
@albadorap jezu, nie podoba mi się auto które ma pisuar na grillu tak ci to ciężko zrozumieć. brera mi się całkiem nie podoba i to jest moja opinia i mogę to auta nawet z powozem konnym porównywać i kij ci do tego dupa cię boli że podoba mi się bardziej Scirocco które też było projektowane przez Włocha, a podoba mi się bardziej bo nie ma pisuaru na grillu.Żeby cię dupa bardziej zapiekła
Pobierz
źródło: temp_file.png8493480775946511562