Wpis z mikrobloga

gdzie ja żyje ze debata jest prowadzona o to ile dopłacać ludziom do raty kredytu. #!$%@?, to się w głowie nie mieści


@Kutafonix215: Dokładnie... co to w ogóle ma być za dyskusja?
Wiadomo że rząd powinien spłacać całą ratę i jeszcze coś dorzucić na urządzenie się na nowym, bo przez tego Putina ceny mebli wywaliło tak że szkoda gadać!

( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kutafonix215: Bardzo #!$%@? dobrze. Niech półgłówki płacą za kawalerki po pół bańki minimum.
W sam raz kupiłem nieruchoma rok temu jak każdy tu "wypokowy ekspert" prorokował upadek budowlanki i potężne pękanie balona. Kupiłem "na górce", prawie w szczycie podnoszenia stópek. A teraz proszę, w wojewódzkim 5 osób na jeden pokój do wynajęcia i każdy łyka 2500zł/msc + opłaty bez zająknięcia. Bańka pękła? Deweloperzy wyprzedają? Wróciło 7k za metr? A nie czekaj,
@Kutafonix215: Mnie najbardziej rozwaliło to, że nawet socjalista Zandberg w swoich wypowiedziach (akurat w jakimś wywiadzie) miał zdroworozsądkowe podejście, mianowicie, tani kredyt spowoduje zwiększenie popytu, przy jednocześnie niezmiennej lub malejącej podaży, co będzie skutkować podwyżką cen. O tym samym dokładnie mówi Konfederacja.

Różnica jedynie jest taka, że Razem chce budować samodzielnie mieszkania z naszych podatków, które dodatkowo będą większe, a Konfederacja chce ułatwić budowanie mieszkań sektorowi prywatnemu, jednocześnie obniżając niektóre podatki