Wpis z mikrobloga

Prosze niech mi ktos pomoże. Jak mam odzyskać chęć do życia. Próbowałem już wszystkich antydepresantów (sertralina, escitalopram, wenlafaksyna, duloksetyna, bupropion, trazodon), próbowałem również terapii u 3 różnych osób. Zero efektów. Nie daje już rady. Ostatnie 6-7 lat mam wyjęte z życiorysu. Nie potrafię przywołać żadnego wydarzenia w moim życiu. Właściwie nic się nie wydarzyło. Nie wiem gdzie podziały się te lata. Od najlepszego ucznia i prymusa stoczyłem się do totalnego głąba, który nie potrafi skupić się na 5 minut. Nie mam siły robić sobie jedzenia, nie mam siły nawet dbać o podstawową higienę. Nic mnie nie obchodzi i jedyne o czym marzę to położyć się, zapomnieć o wszystkim i już nigdy nie wstawać. Nie chce tak żyć, nie jestem taki. Pamiętam że gdy byłem dzieckiem i młodym nastolatkiem, to miałem nieskończone pokłady energii, byłem najbardziej uśmiechniętym dzieckiem w okolicy. Ciągle coś robiłem i wręcz brakowało mi czasu. Chciałem zdobywać świat i miałem warunki by go zdobyć. Nie mogę na siebie patrzeć gdy widzę czym sie stałem. Nie chce już nawet patrzeć na siebie, bo to łamie mi serce. Co mam zrobić, żeby dawny ja wrócił? Nie pociągne w takim stanie już wiele dłużej.

#przegryw #depresja #zalesie ##!$%@? #medycyna
  • 20
@uzalezniony_od_smutku: @Rimbolo fety mu nie polecaj! Na sajko też raczej zbyt wcześnie, ale na terapię z wlewów ketaminowych łapie się jak najbardziej, ba, w przypadku udokumentowanej lekoopornej może nawet udało by się mu to w PL załatwić legalnie.
Skąd jesteś Mirku? Z tego co pamiętam badania w PL odbywają się w wawie i jeszcze gdzieś, chyba Kraków, ale głowy sobie nie dam obciąć. Poczytaj sobie o ketaminie i jej zastosowaniu antydepresyjnym,
@uzalezniony_od_smutku: Szukaj terapeutów pracujących w nurcie Gestalt. Ja po wielu psychoterapiach które nie wnosiły kompletnie nic i nie przynosiły poprawy, to z miesiąca na miesiąc to mi pomogło. Plus terapia grupowa (dostępna najszybciej w ramach nfz w przychodniach przyszpitalnych każdego miasta). A w domu można prowadzić zapiski, dziennik samopoczucia. To tak na szybko co przyszło mi do głowy
@uzalezniony_od_smutku: jeśli chcesz popytać w kwestii ketaminy to pisz PW. (Nic nie ogarniam, ludzie, nauczcie się wreszcie w darknety)
Jeśli Cię nie stać/nie chcesz legalnie czy po prostu się nie kwalifikujesz można praktycznie w pełni bezpiecznie zrobić to na wlasną rękę, poczytaj sobie na talk.hyperreal, tam też ludzie przeprowadzali to na własną rękę bez żadnych problemów. Wskazane jednakowoż aby Twój lekarz (nawet jeśli się z Tobą nie zgadza) był świadom co
@uzalezniony_od_smutku: Co minęło, nie wróci. Tym bardziej w odniesieniu do ciała. Wszyscy posiadamy termin przydatności do spożycia. Im starszy jesteś, tym mniej wartościowy w oczach wiecznego życia. Szkoda wysiłków, aby utrzymywać bezwartościowy lub zużyty pojemnik.
Jak odzyskać chęć do życia? Istnieje wiele metod, ale... twoje pytanie jest nie na miejscu. Inaczej, jak śmiesz pytać, zważywszy na okoliczności?
Wyobraź sobie wystrzał plemników w pochwie. Każdy stara się jak może, zostać pierwszym i
@uzalezniony_od_smutku: jeśli te rzeczy które wymieniłeś nie działają, to bierz fetę i się nawet nie zastanawiaj. Mianowicie metylofenidat (medikinet), możesz brać codziennie, czas działania 8/12h. Nie wychodzi drogo, ktoś wyżej ci odradzał fetę, ale oni pewnie o jakiejś krajówie gadają.
@uzalezniony_od_smutku:

Pamiętam że gdy byłem dzieckiem i młodym nastolatkiem, to miałem nieskończone pokłady energii, byłem najbardziej uśmiechniętym dzieckiem w okolicy. Ciągle coś robiłem i wręcz brakowało mi czasu. Chciałem zdobywać świat i miałem warunki by go zdobyć.


Innym nie było tak dużo dane. Szczęściarz.
@uzalezniony_od_smutku: Nie wiem, czy nie piszę oczywistości, ale czy zrobiłeś pełny przegląd zdrowia somatycznego? Pod kątem chorób tarczycy, chorób układu krążenia, insulinooporności i cukrzycy, anemii, chorób autoimmunologicznych etc.? Część chorób daje objawy podobne do depresji.

Kolejny trop do diagnoza autyzmu i ADHD - np. osoby z nieleczonym ADHD są bardziej narażone na depresję. Mam znajomych, którzy jak zaczęli brać w dorosłości leki na ADHD to przestali mieć objawy depresji.