Wpis z mikrobloga

Wczoraj 2.5 godzinki jeżdżenia wieczorkiem, trochę zamówień było, co aż dziw jak na poniedziałek. Ostatnio narzekałem na napiwki, no to wczoraj jakiś ziomek miał do zapłaty 81zł za zamówienie i nie chciał reszty ze 100zł ( ͡° ͜ʖ ͡°) Także 19zł napiwku to mi się podoba. Dziś czas wyczyścić rower z błota, bo i tak nie mam zarezerwowanych godzin.

Przy okazji zakładam swój autorski tag -> #rzultykurier na którym będę zamieszczał tego typu podobne wpisy, odpowiem również na pytania jeśli ktoś by chciał spróbować swoich sił w Glovo.

A teraz czas do swojego kołchozu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#praca #glovo #kurier
Pobierz JonkeJ - Wczoraj 2.5 godzinki jeżdżenia wieczorkiem, trochę zamówień było, co aż dziw...
źródło: comment_16733232681niUTomjT5iKvSagtWF4pH.jpg
  • 166
@Rolnikt: To już ich system przydziela gdzie jedziesz. Samochodziarze przeważnie dostają dłuższe trasy. Ja, np jeżdżąc rowerem nie mam swojego rejonu, ale dostaję bardzo często zamówienia w podobnych dzielnicach. Może być tak, że ktoś na skuterze czy samochodziarz przepiszę zamówienie to wtedy taki kurier na rowerze może dostać dłuższą trasę. OCzywiście długa trasa= większy zysk.
@perfumowyswir: Mam cały czas odblokowane
Polaki robaki kłócące się czy 100zł/dzień to możliwa do zrealizowania stawka bo nie mogą uwierzyć a tak na prawdę to jest stawka gorsza jak za pracę minimalną i do tego za fizyczną pracę w ciężkich warunkach. Budowlaniec za metr bierze więcej


@inflacja_biedaku: Ej ziom ,ale wy macie świadomość, że ja sobie tym tylko dorabiam. Oprócz tego pracuję normalnie na etacie. Nie traktuję Glovo jako źródła utrzymania
@bysiiu: Można tak. Jak najbardziej. Problem tylko w tym, że takim kurierom cięźko o godziny, bo są osoby, które Glovo traktują jako stałą pracę i oni mają dostęp do wszystkich wolnych godzin. Aczkolwiek warto spróbować, zawsze się znajdzie zamówienie do rozwiezienia
@ryhu: Wiadomo że ten najbardziej na prawo w odblaskowej kamizelce. Wystarczy dopisać że ktoś ukradł bułkę za 33 grosze to przyjedzie na sygnale
@JonkeJ: chyba że w grę wchodzi rozwalenie komendy, przemyt broni, brak pozwoleń i stwarzanie zagrożenia, to nawet zimne nie dojedzie bo nie dojedzie w ogóle
@JonkeJ: ja czytałem że już tylko kradną i nie stać ich na jedzenie z restauracji (,)
Zawsze daję napiwki kurierom (no chyba że przyjadą 2g po czasie z zimną szamą ) - nie umiem nie dać :)
Część z nich mnie kojarzy już i np. pilnują żebym dostał ten ayran co lubię do kebsa a nie inny haha