[asadasa]

Nocna to może nikt nie zauważy

Kiedy po raz pierwszy w życiu pomyślałam o samobójstwie, urodził się mój kot. Miałam 14 lat i chorych od dawna rodziców (tata - głęboka depresja, mama - depresja i coś gorszego, stosowała przemoc psychiczna wobec nas). Kotka była moim jedynym wsparciem. Nie macie pojęcia ile łez wsiąkło w jej futerko.
Dzisiaj, 13 lat później, nadal jestem w czarnej dupie (choć już trochę mniejszej), od paru lat się skutecznie leczę ale wciąż jest ciężko. Moim największym lękiem jest myśl że kotka umrze. Coraz bardziej nie daje mi to żyć, nie ma dnia abym o tym nie myślała. Tak jakby jej śmierć oznaczała, że już na mnie pora. Jakby tylko wstrzymała moje samobójstwo na kilkanaście lat ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nic sobie nie zrobię, jestem pod stałą opieką #psychiatra i #psychoterapia ale po prostu czasem myślę że c h uja to daje. Obecnie jestem w stanie chodzić do pracy, umyć się, i czasem coś zjeść. Za każdym razem jak robi się lepiej to potem znów wraca #depresja i odechciewa mi się żyć.
Proszę trzymajcie kciuki żeby kitka jeszcze długo żyła

#depresja #zalesie #koty #pokazkota

[n.....t]

@asadasa: machnij sobie w jej miejsce dziecko

[Emulsja]

@neeet: Najgorsza rada jaka istnieje. Żałosne

[furcio]

@asadasa (づ•﹏•)づ

[Kikut12]

@asadasa: Karm koteczka jakaś dobrą bezzbożową mokrą karmą żeby nie miała problemu z nerkami kiedyś i kup jej fontannę żeby sobie z niej wodę popijała (づ•﹏•)づ

[amberwaves]

@asadasa moja kitku którą przytargałam sobie z podwórka jako sześciolatka, zmarła dopiero w wieku 21 lat, także spokojnie. dbaj o koteczka, dobrze karm, kochaj i dożyje sędziwego wieku.

[Parobekzdoliny]

@asadasa koniecznie pomysł o nowym kitku, obecna kitka jeszcze napewno będzie długo żyła ale myślę że chciala by mieć młodsze towarzystwo

[Tomsz1989]

@asadasa: Nawet Cię rozumiem… sam wole koty niż ludzi.

[MirandaB]

@asadasa u mnie podobnie. Dzięki mojemu psu nie mam już myśli samobójczych. Za to codziennie natrętne myśli co będzie kiedy odejdzie. A ma dopiero 3 lata

[ryrzzjapkami]

@asadasa: nochal do góry mirabello! Jesteś wporzo, pamiętaj! Z kitkiem czy bez!

[volodia]

@asadasa (づ•﹏•)づ

[numer_rachunku_karty]

@asadasa: oboje rodziców? Potracili prace czy jak? Masz 27 lat, trzy mniej ode mnie zaledwie, 2014 rok, było tak zle?

[Nooleus]

@asadasa: :-[

[hcbadixhc]

@asadasa: Jeśli kitku ma Ci ratować w jakiś sposób życie, spraw sobie drugiego kitku dla towarzystwa Twojego jak i tego pierwszego kitku by mu umilić ostatnie lata na tym kocim padole.

[Beesly]

@asadasa: moim zdaniem najlepiej żebyś wzięła sobie teraz drugiego malutkiego kociaka. Już teraz. Jak starszy w końcu odejdzie to zostanie Ci jeszcze jeden i ból nie będzie tak duży jak gdybyś została sama. Drugiego też tak mocno pokochasz, zobaczysz :)

[eskejper]

@asadasa: Mojej dziewczynie pomagał tez pies gdy zmarł jej ojciec. Zwierzaki potrafią zdziałać cuda i wyczuć emocje. Fakt ze kitku dał Ci się wypłakiwać i nie fochowal się świadczy o tym ze wiedział i ze wie przez co przechodzisz. No ale przyjdzie taki moment kiedy i jego zabraknie. Na Twoim miejscu uwiecznialbym jak najwiecej zdjęć i filmów z nim związanych - w ciezkich chwilach gdy kitka już zabraknie spojrzysz na film

[ShinpuTokubetsu]

@asadasa: Kup sobie drugiego jak tamten zdechnie i będzie nadal git. Kot to kot.

[RRybak]

@asadasa: myślę, że to dobry moment byś sobie przyniosła drugiego kitku. Stary przyjaciel będzie mieć nowego, a dla Ciebie tranzycja będzie później łatwiejsza.
Serio.

[Mr_Frodo]

@asadasa: wez sobie drugie kitku i trzymaj ich razem, nie zostaniesz sama

[wykop_to_sciek]

@asadasa:

pisz

Nocna to może nikt nie zauważy

I dodaj do tego 7 tagów...