Wpis z mikrobloga

@Deykun: przecież te promocje powinny być zakazane przez uokik.
#!$%@? ja raz się naciąłem na promocję w biedronce.

Było masło z kartą moja biedronka.
Jak zwykle podawało się numer telefonu.
Chyba dwa masła na kartę.

To stwierdziłem, że wezmę na 2 swoje numery, numer dziewczyny, numer znajomych itp.

Taki #!$%@?, promocja nie wchodzi, ja niewiem o co chodzi, a ekspedientka też nie wie o co chodzi.
Dopiero musiała przyjść ta ekspedientka,
  • Odpowiedz