Aktywne Wpisy
jakuba94 +118
30 urodziny. Jak to brzmi :)
Ostatni rok był najlepszym pod wieloma względami:
Minęły 2 lata od operacji bariatrycznej i waga nie wraca - jest to okres po którym 50% zoperowanych wraca do swojej wagi. Zdrowie jest w jak najlepszym porzadku, progres na siłowni olbrzymi, rowerowe kilometry rosną. Coraz bardziej mnie nakręca myśl o dystansach większych niż 200 km. Dziewczyna zdrowieje a i przez to życie się zmienia. W tym roku spełniło
Ostatni rok był najlepszym pod wieloma względami:
Minęły 2 lata od operacji bariatrycznej i waga nie wraca - jest to okres po którym 50% zoperowanych wraca do swojej wagi. Zdrowie jest w jak najlepszym porzadku, progres na siłowni olbrzymi, rowerowe kilometry rosną. Coraz bardziej mnie nakręca myśl o dystansach większych niż 200 km. Dziewczyna zdrowieje a i przez to życie się zmienia. W tym roku spełniło
Randy_the_Ram +40
Głosowałem na konfederację, mój różowy na lewicę i wiecie co? G---o, żyjemy ze sobą i się dogadujemy, bo nie jesteśmy jak zwierzęta, rzucające się sobie do gardeł na podstawie poglądów politycznych, nie leczymy frustracji wojenkami o partię i mamy szacunek dla innych ludzi.
Wy się żrecie jak psy, a na górze politycy śmieją się z was, jak udało im się pięknie was podzielić. Pozdrawiam cieplutko normalnych ludzi.
#lewica #4konserwy
Wy się żrecie jak psy, a na górze politycy śmieją się z was, jak udało im się pięknie was podzielić. Pozdrawiam cieplutko normalnych ludzi.
#lewica #4konserwy
#blackpill #redpill #p0lka #tinder #logikarozowychpaskow #zwiazki #przegryw
Albo reklamy odzieżowe czy w szczególności perfumow, tam zawsze jest model 8/10
@paramyksowiroza: taaa... tyle, że te dzieci się biorą w Afryce i Azji, i jeszcze trochę w Ameryce południowej, wszędzie indziej jest zerowy lub ujemny przyrost. Ja tu widzę ewidentną korelację z tzw. zachodnią kulturą.
liczba ludności świata
Tych pigułek nie ma, one są tylko w głowach osób którym wygodniej jest korzystać z takich wymysłów niż zrobić coś ze sobą.
Bo łatwiej jest zrobić "chlip, chlip, nie ma ratunku dla chłopa, chlip, chlip, pigułka i tag #przegryw" niż zauważyć że statystyki służą do statystyk i nie
@paramyksowiroza: w tym kontekście masz rację.
jest nieprawdą.
To takie chodzenie na skróty, które nikomu nie służy.
Trochę tak, jak spłycenie terminu "ekologia" do tematu segregacji śmieci, bo skoro już spłycono "ekologię" do zagadnienia ochrony środowiska, to czemu nie pójść dalej?
Spytaj kogoś na ulicy, co oznacza termin "ekologia" i czemu to dużo szerszy temat
@Vanset123: co to jest OD?
@Fekalny_okuratnik: Blackpill to zbiór wymówek dla cieniasów. Znam sporo brzydkich typów, którzy mają rodziny.
@true-true: Co za urojenia xD masz jakieś potwierdzenie tego czy po prostu ty tak sobie myślisz? W naturze nie ma żadnych przypadków.
https://www.wykop.pl/wpis/43343363/blackpill-essentials-podsumowanie-macie-tutaj-wszy/
@Fekalny_okuratnik: co za arogancja! Oczywiście, że dobór partnerów życiowych jest w ogromnym stopniu dziełem przypadku i jest to wniosek naukowy. To dlatego, że nie mamy wpływu na to kogo spotykamy osobiście (w szkole, pracy, itd), a to jednak zwykle partnerów dobieramy z naszego otoczenia fizycznego i sieci towarzyskiej (mówie o rzeczywistości, nie social mediach). Nie mam linka ,ani refa do tego badania.
Te blackpillowe pseudonaukowe wnioski są faktycznie prawidłowe ale tylko dla ludzi kompletnie wchłoniętych przez ekran, którzy są zdani jedynie na wirtualny rynek
Po pierwsze jeśli powołujesz się na naukę (wniosek naukowy) to twoim obowiązkiem jest przytoczyć konkretnie materiały źródłowe, aby potwierdzić swoje argumenty. Poznawanie nowych ludzi rzeczywiście jest mocni przypadkowe i zależne od tego, w jakim otoczeniu i danym czasie się znajdziemy, ale kwestia doboru partnera już nie. To że kogoś poznasz, nie znaczy że będzie om godnych kandydatem/tką na partnera. Gdybyśmy wybierali naszych partnerów przypadkowo, to nasz gatunek nigdy by nie przetrwał. Nasz wybór partnera jest zawsze podświadomie uzasadniony. Jeśli ktoś ci się podoba to znaczy że podobają ci się jego geny. Ludzie nie łączą się w pary z przypadku, nie wiem w jak mocnym odrealnieniu trzeba żyć, żeby tak myśleć, bo to myślenie rodem z bajek Disneya.
Jasio- Japończycy są średnio niżsi od Polaków.
Stasio- Nie prawda, ja znam kilku wysokich Japończyków, więc twoje badania są obalone.
Oczywiście, że nie tylko przystojni i bogaci wchodzą w związki. Sam znam nawet przypadki gdzie chłopaki mają np. 170, pracują fizycznie, zarabiają poniżej średniej krajowej a i mają dziewczyny, które nie są jakimiś pasztetami. Ale jak ktoś jest np. przystojny to ma DUŻO łatwiej i to jest
Ale w sumie to tak, badania psychologiczne wyraźnie częściej niż w innych dziedzinach raportują wyniki ekperymentów, których nie da się powtórzyć (jakieś 61% badań) [Open Science Collaboration. (2015). Estimating the reproducibility of psychological science. Science, 349(6251), aac4716.] - słowem, spora część podanych przez Ciebie badań może być c---a warta.
Nie ma czegoś takiego jak "era tindera". Na świecie jest około 2.12 miliardów singli. Tinder, największy serwis erandkowy twierdzi, że ma 75 milionów użytkownikow. Jestem przekonany, że ta liczba jest naciągana, oraz, że co najmniej 75% ich użytkowników to mężczyźni. Ale, ok, udawajmy naiwniaków, niech będzie, że na Tinderze jest 37.5milionów kobiet. To jest bardzo mały odsetek wszystkich kobiet singli na świecie. Większość ludzi poznaje się w realu. Ale dla ludzi, którzy spędzają cały czas przy monitorze, to jest inny, obcy, nieznany świat. I tak, żeby wygrywać na tinderze mało które geny wystarczą, trzeba raczej być dobrym w marketingu.
Ludzie na instagramie nie istnieją - tzn istnieją, ale ani oni nie wyglądają tak jak ich profile, ani ich życie tak nie wygląda.
To trochę tak jakbyś wierzył w czyjąś postać w World