Wpis z mikrobloga

@zielony_goblin: Mam ochotę na kawę to ją kupuję, młody ma ochotę na 7daysa to kupuję, zresztą, miałem ochotę to kupiłem, jedyne o co mi chodziło w tym poście to to, że na lotnisku np. w Niemczech byłoby taniej niż w Polsce, u nas naginają ceny do granic akceptacji. To samo na jarmarkach świątecznych, grzaniec w Dreźnie 2,5€, w Polsce we Wrocławiu ile? 20 zł albo i więcej.