Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
@stuparevic: na przykładzie Policji: jeżeli są upały to ulica pracuje normalnie po 12h, dochodzenia i pracownicy cywilni mogą nosić spodenki i sukienki i mogą kończyć godzinę wcześniej po 7h. Święto policji? Ulica robi, reszta idzie do domu. Dzień kobiet? Faceci robią, kobiety mają przyjęcie, dostają kwiaty i idą do domu. Podział na fizycznych i biuro jest w Polsce tak głęboko zakorzeniony, że nawet w policji umorzeniowiec jest lepszym sortem od chłopa,
@stuparevic @mikii77 brutalna prawda, kto nie pracował z fizolami, może nie zrozumieć.
Bardzo się kiedyś zastanawiałem, dlaczego się ich traktuje twardą ręką i nie idzie na ustępstwa lub po prostu #!$%@?. Niestety trzeba inaczej nie zapanujesz nad tym.

@czuczer gorsi czy nie, wigilia powinna być w jakiś sposób i bez alko
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@stuparevic w wielu firmach nawet nie ma typowej wigilii dla fizycznych. Zresztą, wyobraź sobie firmę która zatrudnia pareset fizycznych i dać im wódę, przecież niektórzy to by tam burdy robili xD

Dobrze że pomiędzy jednymi a drugimi jest pewien dystans.

@mikii77: bait/10, przecież jak ktoś zaczyna zarabiać 3500 w biurze to już nagle nie chleje. A to, jak wyglądają wyjazdy integracyjne to tak naprawdę nie wiadomo co, ten alkohol jakoś na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@stuparevic: fizyczni powinni wchodzić do zakładu osobnym wejściem i nie mieć w ogóle kontraktu z biurowymi. Komunikacja tylko przez media elektroniczne, tak żeby nie trzeba było na nich patrzeć. Dla nich to wielka nobilitacja, że pozwolono im w ogóle przebywać z tym samym pomieszczeniu co biurowym

@sruba_m3: xD pamiętam jak byłem w Januszexie przez dwa miesiące w utrzymaniu ruchu i chciałem z czystego kibla skorzystać, który był już za drzwiami
Znam taką firme gdzie #!$%@? z biur o to zabiegały żeby się poczuć lepiej ze swoim 3k/mc

@suqmadiq2ama: To mnie już nie dziwi. Pracowałem w kołchozie z jedną taką #!$%@?ą co w ogóle nie ukrywała że ona się brzydzi fizycznymi, bo oni mają ubrania robocze które mogą być przecież brudne. Dlatego właśnie niechętnie bywała we wspólnych pomieszczeniach, a jak już bywała to starała się niczego nie dotykać i w żadnym wypadku
Pracownika produkcji można wymienić pierwszym lepszym, a w biurze jednak istnieje jakaś struktura i coś trzeba umieć.


@Krzysztof53647: Ja zarządzam produkcją i jest dokładnie na odwrót. Księgowość, HR czy dział badań i rozwoju ok, masz rację, ale gówno biura typu handlowy czy zaopatrzenie to inna bajka. Koszt i czas potrzebny na wyszkolenie montera na produkcji jest nieporównywalnie większy do wyszkolenia np. jakiejś Anetki która ma patrzeć w monitor i zamawiać śrubki
wyobraź sobie firmę która zatrudnia pareset fizycznych i dać im wódę, przecież niektórzy to by tam burdy robili xDDobrze że pomiędzy jednymi a drugimi jest pewien dystans.


@mikii77: Po pierwsze tworzenie takiego podziału sprawia, że dystans się zwiększa, a nie zmniejsza. Sprawia, ze wypycha się pracownikow fizycznych na jeszcze gorszy margines. Jak robi się dla biura kulturalną imprezę w restauracji i do domciu, a fizycznym daje po wódzie i puszcza Martyniuka,