Dawno temu byłem wielkim fanem klasycznych gier RTS takich jak Warcraft 2, AoE czy Command & Conquer. Jakiś czas temu wpadłem na pomysł, że stworzę strategię czasu rzeczywistego gdzie każdą jednostką steruje inny gracz. Mamy 2 rasy, gracze dołączają do jednej lub drugiej i walczą o dominacje. Kto pierwszy zbuduje cud świata wygrywa. Mapy są generowane automatycznie po każdej zakończonej rozgrywce. Wszystkie przedmioty w grze trzeba wytworzyć z surowców porozrzucanych po mapie. Mamy tu elementy gier survivalowych, pasek życia nam spada gdy nie jemy. Musimy zdobyć pożywienie, na początku polując czy łowiąc ryby, później przechodząc na bardziej efektowne metody jak uprawa roli czy hodowla zwierząt. Każdy ma jedno życie. Jak zginiemy zaczynamy od zera. Mamy też elementy klasycznego RPG, levelowanie postaci, rozwijanie różnych zdolności. Możemy nastawić się na budowanie postaci wojownika, ale możemy też zupełnie unikać walki i skupić się na rzemiośle, budowaniu. Czy taka gra łącząca RTS z RPG i Survivalem ma sens a może wymyśliłem coś zupełnie sensu pozbawionego czas pokaże ;)
Gra została stworzona głównie z myślą o platformach mobilnych, ale można też odpalić na każdym komputerze z javą. Linki poniżej:
Android: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.dmstudio.mmorts
iOS: https://apps.apple.com/pl/app/forgotten-lands/id6480115791
PC (Java): https://dmgamestudio.com/files/forgotten_lands.zip
To nie jest moja pierwsza gra, stworzyłem wcześniej m.in. 2 gry MMORPG jedna w świecie fantasy, a druga w stylu postapokaliptycznym ala Fallout. Tutaj znajdziecie te gry: https://dmgamestudio.com/
Moja pierwsza gra MMO Forgotten Tales ma już ponad 11 lat i gra w nią około tysiąc osób dziennie. Gry tworzę samemu w javie korzystając z bardzo minimalistycznego silnika libgdx. Zlecam jedynie tworzenie grafiki. Jeśli jesteś grafikiem i podoba Ci się taki styl graficzny to zapraszam do współpracy :) Udało mi się zgromadzić międzynarodową społeczność, która wspiera mnie tworząc nowe mapy, przygody, testując, tłumacząc i moderując gry. Zaczynałem tworzenie gier na smartfony niedługo po tym jak się pojawiły (Android 1.5). Szybko rzuciłem wygodną prace w korpo i nie żałuję. Chętnie odpowiem na wszelakie pytania związane z developmentem gier.
Komentarze (98)
najlepsze
,
@Daronk: Z opisu wygląda na coś innego:
https://en.wikipedia.org/wiki/Massively_multiplayer_online_real-time_strategy_game
Dlatego jeśli mapa w twojej grze trwa powiedzmy kilka godzin czy dzień to ok ale jeśli mają mnie zabić po X czasu i ten czas ma być dla mnie stracony to to jest bez sensu.
Czasami nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko.
Takie gry jak plemiona czy tibia były ciekawe, bo doświadczałeś tam realnej straty. W plemionach jak nie dopilnowałeś wiosek, to mogli cię sprzątnąć w jedną noc. W tibii jak ginąłeś to mogłeś stracić przedmioty, które grindowałeś masę czasu.
Dzisiaj tych emocji nie ma, bo respisz się bez konsekwencji i grasz dalej. Nie da się jednocześnie mieć poczucia realnego zagrożenia w
W skrócie grasz tam właśnie z ludźmi tworząc wioski, wszystko i wszystkich można zabić. W wiosce obierasz jakąś profesję i z niej jesteś „rozliczany”, świat raz na rok - dwa jest restartowany i na starcie gra tych ludków 1-1,5 tysiąca. Z czasem mniej… bo gra mimo, że jest cudowna i na
Idealne do grania z dziećmi nawet.
Niestety tak do końca się nie da i mamy okrutny permadeath.
Z opisu trochę nie rozumiem, jak rozwiązany jest problem tego, że poszczególni gracze są na różnym poziomie rozwoju. Jeśli gracze mogą wchodzić i wychodzić z gry w dowolnym momencie, to jak nowi gracze mają dogonić starych? Jeśli ktoś zginie, to jaki ma sens grać dalej, jeśli startuje od zera? Natomiast jeśli założeniem jest, że wszyscy startują razem i lecą do końca, to znów, po śmierci nie ma za bardzo po