Wpis z mikrobloga

#zalesie #dobrazmiana #pracbaza dopadła mnie sytuacja gosporadcza w końcu. Magazyn polskiego "rekina" biznesu, LPP Brześć Kujawski. Masowe zwolnienie w firmie. 200+ ludzi bez żadnego ostrzeżenia. ja to i tak miałem szczęście bo byłem na urlopie (trochę przymusowym, żeby "wykorzystać do końca roku". #!$%@? wiedzieli i kłamali prosto w oczy) ale działy to się dantejskie sceny podobno dla tych co byli. #!$%@? lista Shindlera, zebrali wszystkich, wyczytają cię, ochrona odprowadza do szafki po rzeczy, i tyle, ani dziękuję, za to idź się #!$%@?ć.
Ludzi w środku zmiany #!$%@?. idę spać mam pracę, budzę się nie mam. tylko sms że do końca umowy (1 grudnia) urlop i proszę już nie przychodzić, tylko zadzwonić w poniedziałek i umówić się na oddanie rzeczy. szmaty, najśmieszniejsze że nic im nie można nawet zrobić bo na czas określony. po prostu nie przedłużyli umów. 200 osobom. gdzie za każdym razem ostatniego dnia dopiero się dowiadywałeś czy ją masz czy nie masz. A teraz z zaskoczenia wzięli i powywalali kilka dni przed końcem. I teraz zrób coś z życiem, mieszkaj na #!$%@? gdzie to jedna z niewielu sensownych firm, albo wyjedź do większego miasta gdzie ledwo utrzymasz się wynajmując. Byłem wózkowym poziomego składu, 3k na rękę. Naiwny myślałem że uda mi się uzbierać żeby utrzymać się na studiach (bo rodzina biedniejsza niż bogatsza, za swoje muszę iść). #!$%@? uzbieram.
Typowe. jak byłem na emigracji to rozpętała się #!$%@? rona i uciekałem z Anglii busem przez 30+ h, kiedy to jeszcze nikt nic nie wiedział i kompletna panika była. już loty zamknęli, nie chciałem zostać w obcym kraju nie wiedząc co to będzie dalej. 16km korka przed granicą i dusza na ramieniu bo nie wiesz czy cię wpuszczą czy nie. pierwszy w gminie na kwarantannie. Jak się rozniosło to mi nawet starego do sklepu #!$%@? nie chcieli wpuścić. Nie mam już #!$%@? siły. Kompletnie. Utknąłem na amen na moim wypiździejewie. Powiedział bym "I'm out" ale to #!$%@? a nie wyjście.

O, takie coś ktoś z zwolnionych wysmarował (nie ja)
https://www.facebook.com/groups/1278831562262189/permalink/2956681854477143/
  • 132
@brakloginuf dwóch kuzynów w Niemczech pracuje i często przyjeżdżają do Polski. Mieszkają na wsi gdzie wrony mają rondo. Nic tam nie ma. Jeden sklepik. Pamiętam jak dziś bo wtedy ja też już na stałe zjeżdżałem z Niemiec ale z innej roboty. Opiszę tą sytuację.

Na tej wsi znają się wszyscy. Kuzyni przyjechali i mieli obowiązkową kwarantannę. Mieszkają w domu gdzie są dwa osobne "gospodarstwa domowe" góra i dół. Ciotka z wujkiem mieszkają
Ah typowe, tutaj sraczka że PiS zły bo doprowadził do takiej sytuacji w kraju (w innych pewnie też), w innych wątkach sraczka że PiS zły bo nie zaostrza polityki monetarnej przez co natychmiastowo nie zarzyna większej ilości firm niż teraz, w jeszcze kolejnych następne pomysły

Zdecydujcie się Wykopki w końcu co byście chciały
@Antybristler: jak to nazywasz śmie iowe umowy to bardzo dobre rozwiązanie, zwłaszcza jak chcesz dorabiać poza etatem. Problemem jest przerzucanie ludzi z etatu na śmieciowki, tu nie ma kontroli nad tym zjawiskiem z nawet ZUS zatrudnia sprzątaczki na śmieciowych umowach (mam nadzieję, że masz pojęcie czego dotyczy smieciówka)

Teraz do tematu bo #!$%@? coś o śmieciówkach, a op sam napisał, że to były umowy na czas określony i ich nie przedłużyli