Wpis z mikrobloga

@KEjAf: Do tej zupy. Kroisz sobie ją i zjadasz z zupą po prostu, ew można ją wysuszyć i gdzie indziej wykorzystać. Czasami jak się trafi średnia szynka ze sklepu to zawsze ją gotuję.
Bywa że taka średnia to jest albo za słona, albo za mało aromatyczna, albo taka nie wiem jaka, słaba. Wtedy wsadzam ją do garnka i wolno gotuję z liściem laurowym, pieprzem, jałowce, zielem angielskim. Wyciągam wiele lepszą. Jak
Kawałem wędzonej szynki umieściłam w wodzie z liściem, zielem, gotowałam. W międzyczasie wysmażyłam na patelni boczek z cebulą, w małym garnku zrobiłam zasmażkę z masła i mąki. Następnie wyjęłam szynkę wrzuciłam pokrojone ziemniaki, po 15 minutach dołożyłam do tego boczek z cebulą, do zasmażki dolewałam powoli zupę z gara, ciągle mieszając i gotując na małym gazie, całość wlałam do garnka. Dosypałam majeranek, pietruszkę, koper, 2 łyżki chrzanu, 4 duże ząbki posiekanego czosnku.