Wpis z mikrobloga

#!$%@? tak obejrzałem ten filmik laski ze Szczecina to zle mi się zrobił mimo ze sadola oglądałem nie raz. Ciekawe jakie to musi być uczucie wiedząc ze dzieli Cię kilka sekund od wiecznej ciemności i ze nie ma już odwrotu. Coś w stylu „o Boże co ja zrobiłam”, „to nie może być prawda”, „to jest jakis chory sen”? Wszystko co doświadczyłaś zniknie na zawsze. Myślicie ze czas mógł jej zwolnić gdy spadała? Gdy kiedyś było tąpnięcie kopalni a mój budynek mieszkalny rodzinny się zakołysał dosyć mocno to tez odczułem na pare sekund jakby czas się zatrzymał jednocześnie myślami wracając do młodszych lat. Było to dziwne uczucie.

#szczecin #wypadek #smierc
  • 115
  • Odpowiedz
@Emes91 Nie "białorycerze". Powtarzać się nie zamierzam, swoje już napisałem - dodam tylko, że dziwi mnie nadużywanie tego słowa. Uważam się za dobrego człowieka i staram się taki być, nawet w internecie. Jednakże, gdy podczas takich dyskusji bronie kobiet, to zawsze ktoś wyjeżdża z tym stwierdzeniem. Wychodzi na to, że jako facet mogę bronić/ rozmawiać tylko o innych facetach? Czy jak?
  • Odpowiedz
Niedawno spadłem z drabiny z 2 metrów? Już wtedy czas mega zwolnił i modliłem się żeby nie uderzyć w beton, bo sobie coś skręcę. A tu to chyba zawału bym dostał zanim bym spadł.
  • Odpowiedz
@eskejper: na pewno jest to strasznie przerażające uczucie. kiedyś poszedłem na rollercoastera i nie miałem pojęcia na co się piszę, to zabrzmi śmiesznie, ale jak się zaczęło, to przez pierwsze 5 sekund byłem tak obesrany, że ja #!$%@?. ona w trakcie swojego lotu ostatecznego pewnie czuła to 100x intensywniej, bo jej nie towarzyszyła komfortująca myśl, że za kilka sekund kolejka się zatrzyma
  • Odpowiedz
@eskejper: Swoja droga pomysl by sie odwrocic na parapecie, obrocic sie i wejsc z powrotem? Domyslam sie, ze bedac jednak w takiej sytuacji ciezko o racjonalne myslenie Bo gdyby jednak wystawila reka za reka do tylu to powinna sie “podciagnac”
  • Odpowiedz
@yahoomlody: Dokładnie o tym samym pomyślałem, przecież okna w takich blokach są na wysokości 1,5m - 2m, ściany o grubości 50cm i nawet duży chłop miałby tam problem podejść, o wciąganiu nie mówiąc. A kobieta ewidentnie nie miała siły w rękach, nogami odpychała się od budynku i nawet gdyby mieć tam lepsze podejście to patrząc po tym jak się miotała i odpychała od budynku to przez okno poleciałaby nie tylko ona,
  • Odpowiedz
  • 9
@JanNowak Masz pretensje do ludzi, że piszą, że to jej wina i że zachowała się jak debilka i zginęła w debilny sposób, tak jakby to nie była prawda. Bronisz czegoś, co nie zasługuje na obronę, prawdopodobnie tylko ze względu na płeć ofiary, bo stawiam dolary przeciw orzechom, że gdyby to był mężczyzna, to byś się tak nie wystawiał (choć pewnie będziesz temu zaprzeczał). Stąd "białorycerzysz".

I tu nie chodzi o bycie okrutnym
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@eskejper: Akurat w tej sytuacji, wątpię, że kontemplowała swoje życie i nikłą śmierć.
Nie miała na to czasu próbując uratować się z głupiej sytuacji.
Adrenalina była tu na tak wysokim poziomie, że była na mega haju aż do czasu wyłączenia światła po upadku.
  • Odpowiedz
@eskejper: wszyscy, którzy potępiają - pomyślcie, że ktokolwiek mając myśli samobójcze nie myśli racjonalnie. Nie ważne jakie jej były motywacje, na pewno przydałby się tam taki Don Ritchie. I nie wmówicie mi, że ten facet który uratował setki samobójców powinien podejść do tego jak sugerujecie (machnąć ręką z pogardą dla żałosnego gestu desperacji).
Jej ta chwila zastanowienia o której piszecie na pewno wystarczyła do tego, żeby zapragnąć żyć. W ogóle, OPie,
  • Odpowiedz
@eskejper: Ja znam to uczucie bo otarłem się o śmierć w podobny sposób. Taka adrenalina że nic nie rozkminiasz chociaż życie przechodzi ci przed oczami ale nie zdążysz w tym strachu głębszych rozkmin poza 'co ja #!$%@? zrobiłem' mieć.
  • Odpowiedz
@PimbdziabulaDyfuzyjna ale z tego co do tej pory można ustalić to nie było samobójstwo. Znaczy się technicznie było, ale ona tego nie planowała. Chciała nastraszyć chłopaka, że jak wyjedzie to się zabije. Z tego co ustaliłem z wypowiedzi na tt, to ponoć nie raz już szantażowała chłopaka śmiercią. Wygląda na to, że w ogóle nie chciała skurczyć tylko zrobić mocne przedstawienie. Ponoć jakoś sąsiad krzyczał, żeby zeszła i odpowiedziała, że nie może.
  • Odpowiedz
@Elaviart: Ja kiedys montowalem kablowke w jednym z mieszkan. Podczas laczenia kabla do tv porazilo mnie pradem, ale ja stracilem calkiem swiadomosc. Niczego nie widzialem, slyszalem w glowie tylko bzyczenie. Cialo samo ucieklo, ocknalem aie w 2 pokoju, pamietam ze wywrocilem jakies sprzety w domu. Okazalo sie ze grzebali cos w domu przy instalacji, podlaczyli faze do 0.
  • Odpowiedz
@Emes91 Co do pierwszego akapitu - a jak mam temu nie zaprzeczać, jeżeli to rzeczy wyssane z palca? Chyba nie uważasz, że pisząc o mnie nieprawdę, zaakceptuje ją? Także zdanie "choć pewnie będziesz temu zaprzeczał" możesz odpuścić w podobnych dyskusjach, bo chyba logicznym jest, że człowiek kłamstwom o sobie zaprzecza?

Tak, powtórzę ponownie: nadużywane jest na Wykopie słowo "białorycerze". Strach już bronić kobiety, bo to oznaka słabości, oznaka potulności, "z pewnością myśli
  • Odpowiedz
obierz tego jako zart, ale gdyby choc troche chodzila troche na silownie, to na adrenalinie by sie lajtowo wciagnela do srodka.


@Tapirro: Tak, na pewno bez problemu by się podciągnęła na wyprostowanych rękach trzymając się jedynie palcami kawałka futryny okiennej. W internecie każdy taki mądry.
  • Odpowiedz
Selekcja naturalna zadziałała, bo typiarka ewidentnie jebnięta z problemami psychicznymi typu border czy inna dwubiegunówka.

Ona chciała nastraszyć byłego chłopaka, że popełni samobója jak do niej nie wróci (szantaż emocjonalny) no i niechcący się jej udało. Ciekawe co było powodem rozstania, że samica tak emocjonalnie reaguje?- Czyżby jej zdrada i strach przed ostracyzmem.

Poza tym jej siostra próbowała ją uratować, więc mamy równość płci feministek vs rzeczywistość. Średnio ogarnięty facet wciągnąłby ją
  • Odpowiedz