Wpis z mikrobloga

Uważam, że czasem po prostu dziecko trzeba zlać jak coś przeskrobie i tyle. Ojciec lał mnie kablem po dupie i co, stało się coś strasznego? Jak widzicie - jakoś przeżyłem i dupa cała, a teraz mam konto na wykopie, nie odnajduję się w społeczeństwie, praktycznie nie wychodzę z pokoju, unikam sytuacji nowych i potencjalnie stresowych, odcinam się od wszystkiego i zamykam się w swojej strefie komfortu, w świecie fantazji i marzeń.

Także nie bójcie się lać swoich dzieci, wyjdą na ludzi - tak jak ja.
  • 145
  • Odpowiedz
@gnt_1: @FotDK: @KevinTworzySam: @dunno: to co zależy od Ciebie, to zależy od Ciebie, ale jest wiele czynników, na które nie masz wpływu jak biologiczna podatność na traumę, genetyczna skłonność do zaburzeń osobowości, na które można wpłynąć dobrym wychowaniem (pełnym miłości, wyrozumiałości, bez celowego traumatyzowania) i pracą z psychologiem dziecięcym. A jak nie wierzycie w psychologie, to psychiatrzy mówią to samo.

Może zamiast przykładów anegdotycznych
  • Odpowiedz
@FotDK: Chłopie, to, że dostałeś patologiczne wychowanie i wyszedłeś na ludzi (czyli zakładam sam sie utrzymujesz i potrafisz jako tako nawiązać kontakt z innymi) nie znaczy, że przez to wychowanie nie nabyłeś całego spektrum #!$%@? (co doskonale widać po tym co piszesz) xD

Różnica jest taka, że niektórzy mają na tyle samoświadomości, żeby się do tego przyznać.
  • Odpowiedz
@evilman_: trochę nad tym się pracuje, a wcześniej było hmmmm no minimum 5 lat głębokiego kryzysu, łamania swoich zasad, przekraczania granic, skrajności
  • Odpowiedz
@FotDK myślę, że jest różnica między klapsem a szarpaniem za włosy, rzucaniem o ścianę, kopaniem, podduszaniem kolanem, rzucaniem kamieniami, napier*alaniem kijem od szczotki aż ten się złamie i biciem po twarzy aż spuchnie. A do tego jeszcze dochodzi psychiczne znęcanie.
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: akurat ja nie miałem patologicznego wychowania

ale rozumiem, że dla Ciebie każdy oponent to patologia i spierdox?

to się chyba nazywa syndrom wyparcia

dam Ci radę, mną się nie przejmuj, spójrz w lustro, wypisz swoje błędy i co Cię gryzie i zajmij się sobą
  • Odpowiedz
@GrammarNazi: będę miał i przekażę

całe szczęście jest masa ludzi, którzy żyją wg takich lub podobnych wysrywów

finalnie ja się rozwijam a Ci nie od wysrywów łykają serotoninkę, walą konia w kołdrę i zwalają nomen omen na cały świat swoje niepowodzenia

psychologowie i HR Lewicy lubią to
  • Odpowiedz
@3edcvfr4: ale wiesz, że psychologia to też praca sam ze sobą

słuchaj, po ojcu miałem genetyczne #!$%@?, powiedziałem stop, i walczyłem z tymi naleciałościami, mam skłonność do nałogów, raczej też genetyczną i tu jeszcze fajki zostały do ogarnięcia

Mama z kolei uczyła ustępowania, świetne wychowanie na #!$%@?ę, też musiałem się od tych rad
  • Odpowiedz
@3edcvfr4: przykład anegdotyczny jest dla Ciebie, dla mnie jest to mój przykład

każdy ceni sobie najbardziej swój wariant ideału i go rozwija

inni mogą go
  • Odpowiedz
@El_Trufel: szury by powiedziały, że to zrobienie popytu na usługi psychologów, wmówienie problemu z dupy i leczenie do usranej śmierci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
dam Ci radę, mną się nie przejmuj, spójrz w lustro, wypisz swoje błędy i co Cię gryzie i zajmij się sobą


@FotDK: a ja dam Ci taką radę: nie mierz ludzi swoją miarą, a potem nie oburzaj się jak ludzie Ci pokazują, że patrzysz na cale a nie na centymetry na tej miarce xD
  • Odpowiedz
@dplus2: jeśli bicie jest pierwszym wyborem to tak

ale ktoś wyżej pisał, że dziecko jest jak średnio ogarnięte zwierzę i czasem zwyczajnie ciężko o inną solucję, bo możesz tłumaczyć i nic

a to chyba lepsze niż rozpieszczony bachor z pogardą do
  • Odpowiedz
@3edcvfr4: widzę świat według swoich standardów, ale nie wierzę naiwnie że każdy widzi go tak samo, ale to nie zabrania mi wygłaszać swojego widzenia

może moje jest uniwersalne, może nie
  • Odpowiedz