Wpis z mikrobloga

@lelene: Nie mogę wyjść bo pracuje zdalnie a nawet gdyby była taka możliwość to i tak to jest silniejsze k---a ode mnie. Potrzebuje chemii która mnie zniechęci do żarcia
  • Odpowiedz
@nicnievmim: kup se sudafed (pseudoefedryne) i tak terapeutycznie po 2 tabsy dziennie z kawusią, przetkają ci się zatoki i przy okazji nie będzie ci się chciało jeść
  • Odpowiedz
@nicnievmim: ja nie próbowałem tussipectu, pseudoefedryna to jakaś tam daleka krewna a--------y więc pewnie dlatego nie chce się jeść i anorektyczki też z tego korzystają, co do tych 2 tabsów sudafedu z kawką to mówię o sobie, że mi wystarczają takie terapeutyczne dawki jest fajne pobudzenie i nie chce mi się jeść (przynajmniej pierwsze dni brania tak działa) bo są ćpuny co biorą połowę opakowania i więcej
  • Odpowiedz
@nicnievmim: mi po metylofenidacie w ogóle nie chce się jeść, a po dłuższym czasie nawet jak zaczynam czuć że jestem głodny, to mam taką niechęć do jedzenia, jakby "ściśnięty żołądek" ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz