Wpis z mikrobloga

ja już nie pamiętam co robiłem tego 24 lutego. Tak samo jak nie pamiętam co robiłem przy zamachach z 11 września czy też przy katastrofie smoleńskiej. Zawsze mnie zastanawia czy ludzie sobie dorabiają ideologię do tego czy rzeczywiście pamięt, że akurat przeszedł z roboty w koszuli w kratę a na obiad były schabowe. Ciekawe od czego zależy, że niektórym jakieś sytuację aż tak się wryją w pamięć


@matmakuc:
PeterGosling - > ja już nie pamiętam co robiłem tego 24 lutego. Tak samo jak nie pami...

źródło: comment_1657796718buFmYuzA1zOVF6cX1dxvNN.jpg

Pobierz
@waro: może i mało empatyczny jestem, ale 24 lutego to jest najlepsze co mogło sie Polsce przytrafić w XXI wieku. Zwłaszcza, że ryscy nie osiagneli nawet 5% swoich założeń operacyjnych. Po 7 letnim kryzysie Polska bedzie krajem mlekiem i miodem płynąca.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@waro: Dzień przed wybuchem wojny byłem na szczepieniu na COVID. Szczepionka mocno dała mi się we znaki, w nocy nie mogąc spać i męcząc się ze stanem podgorączkowym nadrabiałem prasówkę i co pół godziny odświeżałem serwisy informacyjne. O wojnie dowiedziałem się trzy minuty po rozpoczęciu ataku. Potem przez tydzień miałem pracować nad magisterką, ale nie mogłem się skupić, na bieżąco śledziłem serwisy informacyjne. Centrum wiadomości pierwszego dnia stanowiło RMF FM -