Wpis z mikrobloga

BennyLava: weź s********j bo mi sie niedobrze od twich pogladow robi, drugi korwin normalnie


@Tank1991: sam #!$%@? jak tylko tyle rzeczowego potrafisz wnieść do dyskusji. Widzę zapiekło roszczeniowca.
@Ignacy_Loyola: moich starych też nie było stać na moje studia w innym mieście. Wzięłam kredyt studencki i dorabiałam jakimiś fuchami weekendowymi, bo techniczne studia nie pozwalały na regularną pracę. Do tego stypendium socjalne, akademik i jakoś dało się przeżyć 3 lata ;p potem zajęć było mniej i poszłam już do normalnej roboty zgodnej z kierunkiem studiów, kredyt właśnie w tym roku spłaciłam. Więc moim starym jakoś się upiekło robienie dzieciaków bez
@somskia: Hitem była laska u mnie w robocie, która - idąc na macierzyński w siódmym miesiącu - mówiła przełożonemu, że - uwaga - ona może coś jeszcze porobić w domu na dziele xD No i jak się dowiedziała, że rusza jeden z projektów, to wiedziała, że jest już w pierwszym miesiacu (wszystko zaplanowane, nie wpadka) to jej było przykro, że nie będzie przy tym pracować xD tak to mówiła, że normalnie
@Ignacy_Loyola: ludzie nie wiedzą co będą robić w przyszłym tygodniu a masz pretensje że ktoś się minął z planem 19 letnim. to że nie masz pieniędzy teraz nie musi oznaczać że nie będziesz ich miał za 19 lat. W większości przypadków wynagrodzenia wraz z doświadczeniem rosną to śmiało można zakładać że jako np początkujący nauczyciel na razi masz mało kasy, ale za kilka lat będzie dużo lepiej.
#!$%@?ć całe życie za minimalną to większy kek

I patrzeć jak dzieci dorastają i nie mają takich atrakcji jak inne to kek X2

Wniosek jest jeden, dzieci powinny być na licencję


@kacpervfr: Ktoś #!$%@?ć za minimalną musi.
@Lomana_LuaLua: Ja totalnie nie rozumuję takiego podejścia tj. Twojego i pulsujących twoje wpisy. Obowiązek rodzica żeby dziecko poszło na studia?… chore to jest - ale spytam czy licencjat inżynier mgr dr prof w nieskończoność różnych kierunków do 50tki? Czy jak to widzisz? To jest chore z samego założenia
via Wykop Mobilny (Android)
  • 47
Już niektórzy sie burza, ze jak można utrzymywać dziecko na studiach, bo dorosłe i olaboga XD mnie rodzice utrzymywali na studiach i nie, nie wstydzę sie tego. Miałam ten przywilej. W wakacje sobie jeździłam do de pakować słodycze, żeby mieć na własne przyjemności. Czy to sprawiło, ze teraz jestem śmierdzącym, niezaradnym leniem? Nie XD od razu po studiach znalazłam prace i poszłam „na swoje”. I nie, nie dałabym rady połączyć studiów technicznych,