[Diabel_tasmanski]

siemanko
od kiedy wziąłem się za poważny trening siłowy strasznie zacząłem zarastać, o ile na klacie i brzuchu włosy są raczej w miarę akceptowalne, to te na plecach to już przesada, nie wygląda to fajnie, za to swędzi jak cholera.
Czy ma to związek z hormonami? Czy macie ten sam problem i jak sobie z tym radzicie? Walczyć czy przyzwyczaić się?
#mikrokoksy

[Norskee]

@Diabel_tasmanski: więcej testo od wysiłku fizycznego

[ktomizajalnazwy]

@Norskee: To jest możliwe, żeby od samego ćwiczenia testosteron tak #!$%@?ł, żeby aż zaczęły włosy na plecach rosnąć, jeśli wcześniej nie rosły?

[NaczelnyHejterWykopu]

@ktomizajalnazwy wszystko jest możliwe mordo

[noitakto]

@Diabel_tasmanski: Proszę przestać się kłuć. Zamykam temat.

[ktomizajalnazwy]

@NaczelnyHejterWykopu: polemizowałbym

[Blackinccan]

@Diabel_tasmanski: z tego co widzę na Twoim profilu, to raczej w etapie dorastania nie jesteś, więc zrzuciłbym to właśnie na testo podwyższone od treningów

[Diabel_tasmanski]

@noitakto: a właśnie jeszcze natural, chociaż cały czas zastanawiam się nad przejściem na drugą stronę mocy.
Zawsze się bałem o włosy na głowie, jestem starym metalheadem i ciężko by mi było rozstać się z grzywą, a wiem, że na bombie ryzyko wzrasta

[Loginconajmniej4znaki]

@Diabel_tasmanski: ja bym uważał, wygląda na to że zamieniasz się w cowieka maupe największego zbrodniarza na siłowni, może za dużo podwalania

[Diabel_tasmanski]

@Loginconajmniej4znaki: czyli czas znaleźć jakąś wygodną budke na bezpieczniki

[Loginconajmniej4znaki]

@Diabel_tasmanski: najlepiej na siłowni

[Damian_TS]

@Diabel_tasmanski: oj tam.

[Diabel_tasmanski]

@Damian_TS: za Kerrego zawsze plusik