Wpis z mikrobloga

@ciemnienie: równie dobrze system może się zaciąć, informacja o ciąży może jeszcze nie zostać w ogóle do systemu wprowadzona lub nie będzie zaktualizowana, a przez posiadanie systemu lekarz może zbagatelizować potrzebę przeprowadzenia pełnego i rzetelnego wywiadu z pacjentką.

Część lekarzy, z tego co obserwuję w gabinetach nie patrzy w ogóle w system, tylko po wizycie uzupełnia dane - już po wydaniu ewentualnych recept na leki
  • Odpowiedz
@ciemnienie: nie powiedziałam, że w to wierzę, tylko przedstawiłam Ci i pozostałym biorącym udział w dyskusji, odmienny punkt widzenia, dlaczego pomysł rodzi takie opory
  • Odpowiedz
co idealnie widać po wpisie niżej. Ja też nie rozumiem co jest złego w wpisaniu w kartę pacjentki że jest w ciąży. Przecież to jest szalenie istotne w przypadku omdlenia, wypadku i chorób wszelakich. A nie zawsze i nie na pierwszy rzut oka widać ciążę, szczególnie do około 4msc


@czuczer: to jest istotne dla kogoś kto jest w CHCIANEJ ciąży. Problem mają ci co dowiadują się o ciąży lub w
  • Odpowiedz
@elena-mary za pewne tyle samo jak od 7 lat miała być cenzura i zakaz wypowiadania się negatywnie o PiS no ale mamy jakieś 12msc do wyborów więc najwyższy czas na dobre i sprawdzone tematy
  • Odpowiedz
@factoryoffaith_: 2. A wierzysz w to że Ziobro nie będzie kombinował i zmuszał lekarzy do informowania służb o poronieniach? Ziobro to fanatyk, lekarze z klauzulą sumienia również i nie masz nigdy pewności że Twój lekarz nie jest na tej liście i przy poronieniu nie zawiadomi kogo trzeba aby Ciebie sprawdzić.
Wystarczy że ludzie Piebiaka nie mieli prawa przeglądać dokumentacji medycznej jednego z sędziów a przeglądali i się tym chwalili na
  • Odpowiedz