Też się zastanawiacie jak to jest, że są osoby, które pracują np w żabce, macu albo innym tego typu miejscu i to jest ich główne zajęcie? I nie, że przez miesiąc czy dwa, tylko przez ponad rok, nie robiąc nic aby polepszyć swój byt. Naprawdę zawsze mnie to zastanawia (nieironicznie).
@Akos: bo może im taki byt pasuje, wtf nad czym tu się zastanawiać w ogóle? Wykonują jakaś pracę za którą dostają wynagrodzenie, jeśli to wynagrodzenie zaspokaja ich potrzeby to w czym problem. A pogarda dla ludzi, którzy w takim miejscu pracują (jak komentarz wyżej w stylu 'wole pracować na magazynie chociaz mnie nie zobacza') bardziej pokazuje wasze własne kompleksy
@Akos: Bo niektórym taka praca się po prostu podoba, a niektórzy nie wiedzą jak ruszyć dalej i żyją w przekonaniu, że nie mają kwalifikacji, aby poprawić swój stan życia, przynajmniej finansowo, przynajmniej trochę. Nawet w magazynach płacą więcej, ale ciężko jest wyjść ze swojej bańki beznadziejności i nie mam na myśli tutaj niczego złośliwego. Myślisz, że na nic lepszego cię nie stać i tak żyjesz. Supermarkety to z kolei inna sprawa,
@Akos: ale masa takich ludzi, jak ja poznałem, #!$%@? sobie zwykłą bezstresową pracę, bo ma np inną działalność i policz to, że ma "zus" tam z etatu i odliczony z swojej działalności. Jakieś 3 koła w plus.
@telemach20: O tutaj mam pewne uwagi, w dobrych restauracjach dobry kelner może być starszy i sztuka jaka prezentuje cieszy oko i dusze. Spotkałem kilka razy starszych kelnerów biorących swoją prace na poważnie i było to coś bardzo fajnego
@Akos: przesadzasz, moim zdaniem piekarz to #!$%@? zawód, sąsiad pracuje całe życie w piekarni. Chodzi 6 dni w tygodniu na nocki, wtedy kiedy każdy ma wolne, to on już pracuje
@Jamniki2: pamiętam jak pierwszy raz w życiu byłem obsługiwany przez profesjonalnego barmana takiego 50+, toż to zupełnie inny rodzaj usługi niż te zmanierowane oskarki co stoją za barem tylko po to by wyrywać dupy na jeden prosty rzut butelką, a nawet trzyskładnikowych drinków nie znają. A kelnerowanie to wręcz sztuka, też już niestety zanikająca, coraz więcej tych kelnerów co normalnie ci wręcz wchodzą w słowo by zapytać czy coś jeszcze podać,
@Akos: tacy ludzie są niezbędni do funkcjonowania społeczeństwa bo bez nich nie kupisz w sklepie jedzenia, niestety prace, które wykonują często są za najniższą krajową. Wyobrażasz sobie społeczeństwo złożone wyłącznie z programistów15k, lekarzy i kogokolwiek kto raczej bez większego problemu przebija kilkukrotnie średnią krajową?
@Akos: Markety, jak na fakt ze zatrudniaja ludzi ktorzy nic nie potrafia, placa calkiem niezle. Do tego cieplo, na glowe nie pada, w lato klima. W porownaniu z jakas produkcja czy magazynem to niebo a ziemia. Gdybym mial 40/50 lat i nie potrafil nic ciekawego to moglbym tak pracowac. A skad sie biora ludzie ktorzy maja 40/50 lat i nic nie potrafia? Zycie.
@Akos: nie wszyscy wylosowali ogarniętych rodziców i odziedziczyli po nich geny. Do tego mogą żyć przez nich w kompleksach lub nauczyli się od nich... W zasadzie nie nauczyli się, że można lepiej. Czasami intelektualnie nie dali by rady będzie indziej, czasami ich kompleksy i niskie poczucie wartości nie po pozwoliłoby im bezstresowo pracować. Część jest przekonana, że o wiele węższym stresem gdzie indziej zrobiłaby niewiele więcej, bo przecież nikt nie zarabia
@Akos: Tylko w tym maku jak popracujesz trochę dłużej i pójdziesz w górę to naprawdę nie ma złych pieniędzy. A robota wg mnie lepsza niż klikanie guzika na produkcji z lokalnymi sebkami
#pracbaza
https://www.wykop.pl/link/6644077/comment/105467831/#comment-105467831
Do tego cieplo, na glowe nie pada, w lato klima. W porownaniu z jakas produkcja czy magazynem to niebo a ziemia.
Gdybym mial 40/50 lat i nie potrafil nic ciekawego to moglbym tak pracowac.
A skad sie biora ludzie ktorzy maja 40/50 lat i nic nie potrafia? Zycie.
To raczej nie powinien pracować w żabie xD