Aktywne Wpisy

Francesco123 +157
Koorwa, rzuciłem luźną robotę w korporacji bo były 3 zmiany, zero stresu kon zwalony itd każdy wie o co chodzi, naczytałem sie k---a głupot że tak nie wolnoo, trzeba być ambitnym, nie można cale zycie siedziec w jednej firmie... i co? K---a poszedlem do prywaciorza bo jedna zmiana xD i jak myślicie jak jest? Jest k---a p--------e, c-----a umowa na zasadzie zarobisz jak bedzie premia uznaniowa a na papierku minimalna, kamer od

smutny_czlowiek +397
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...





Background: w pracy mamy flexi time. Można się pojawić w biurze rano pomiędzy 7 a 9:30, z czego korzystam na ile się da.
Firma mieści się na terenie campusu, mamy siłownię 2 minuty od firmowego parkingu i zazwyczaj 3 dni w tygodniu jestem na siłowni od 7:30 i wchodzę do firmy o 9:30 a pozostałe dwa dni śpię ile się da i też wchodzę do firmy o 9:30 (i w obu przypadkach unikam korków).
W dni kiedy jestem rano na siłowni mijamy się czasem z programme managerem na bramkach campusu. Facet jest w sumie w porządku, w typie gogusia, robi swoją pracę dobrze ale manierę ma taką, że był by w podstawówce pierwszym gościem do bicia. Jest przy okazji rannym ptaszkiem i z rana z-----a wszystkich mailami.
Dzisiaj tak mu się śpieszyło, że 10 minut po wysłaniu maila dzwonił do mnie na Teamsach (mam je na telefonie bo czasami się przydaję) z ponagleniem. W odpowiedzi usłyszał, że sorry, jestem na siłowni, jak będę w pracy po 9:30 to odpiszę, nara bo sadło samo się nie spali.
Wszedłem do pracy punkt 9:30, laptop się odpala, wróciłem po minucie z zalanym drugim śniadaniem a ten podbił do mnie i zaczął męczyć bułę, że skoro jestem rano na siłowni to może bym przychodził do pracy wcześniej a chodził na siłownię po pracy, to by wszystkim ułatwiło pracę (czyt. tylko jemu).
Odpowiedziałem mu że: "niestety nie, siłownia jest prawie pusta rano, mogę zrobić trening szybciej a zdrowie jest dla mnie ważniejsze niż jakikolwiek projekt w jakiejkolwiek firmie"
Mój bezpośredni przełożony tylko parsknął, goguś wręcz biały z w----a wrócił do swojego biurka. Ciekawe czy pójdzie z tym gdzieś dalej (a ja i tak zmieniam robotę w tym roku).
#asertywnosc #pracbaza #uk #inzynieria #takasytuacja #biuro
@Wujek_Fester: najlepiej to jakbyś zamiast na tę siłownie, po dniówce zleciał na magazyn i pomógł tira rozładować - złapiesz bardziej naturalną rzeźbę a Anetka ci odliczy połwę z tego co karnet na siłownię to i do przodu z kasą będziesz.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Co jemu do rzeczy kto kiedy co robi? Przecież to nie koniec świata jak ktoś odpisze na maila godzinę później, albo i wcale.
źródło: comment_16517548070gpCsqmsn78yi1Q3Z1AdbB.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
@StaraSzopa: A jak się zesra, to znaczy że PM dał ciała. Bo to jest jego robota żeby tak zaplanować, żeby 2.5h obsuwy nic nie znaczyło (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Chyba że to jakieś wsparcie klienta w czasie rzeczywistym, ale wtedy organizuje się dyżury itp.