Wpis z mikrobloga

@mirasKo-Kalwario: kokosów z tego nie zarobisz, w dobrym miesiącu to może i wyrobisz na ZUS a kursanci bywają tak nieogarnięci że wracasz z takiego kursu wyj*bany jak koń po westernie. Ot można sobie przytulić trochę kasy ale nie należy traktować tego jako stałego źródła dochodu
  • Odpowiedz
@masterix: Ja tam biorę aktualnie praktycznie nie współpracuje, wezmę jeden kurs na rok, czasem dwa. Wcześniej brałem praktycznie co się dało ale przez to nie miałem praktycznie czasu wolnego
  • Odpowiedz