Wpis z mikrobloga

Oglądam ten filmiki na #stopcham i zawsze się zastanawiam czym ci ludzie jeżdżą, że przy głupim deszczu odjeżdża im tył auta na łuku drogi, gdzie nawet ciężko w takim miejscu, żeby zwalać winę na jakieś plamy oleju. Oczywiście takie sytuacje zdarzają się tylko gruzom.

Kupiłem 11-letnie auto, bardzo zadbane, pani miała nawet AC. Ale oczywiście oba komplety opon mają również 11 lat. Szwagierka chciała zobaczyć co takiego kupiłem, mówię jej o oponach, a ona na to, że jej też mają 10 lat. Bo przecież jest bieżnik.

Ciekawe ilu wykopków, którzy dostają bólu dupy na tekst "jeżdżę szybko, ale bezpiecznie" również jeździ na takich oponach. W sumie w takim samochodzie to faktycznie nie da się szybko i bezpiecznie jednocześnie.

#samochody #motoryzacja
WyjmijKija - Oglądam ten filmiki na #stopcham i zawsze się zastanawiam czym ci ludzie...

źródło: comment_1645431697syet5wZBbAACJ0Pc8d44iz.jpg

Pobierz
  • 224
  • Odpowiedz
Nie, testy dobrych wielosezonówek pokazują, że praktycznie nie różnią się od dobrych zimowych, a są lepsze niż tanie opony zimowe.


@wojtas_mks: Tak. Caloroczne po prostu sa gorsze zima i to znaczaco.

Porównując odległość hamowania w zimę, wybierając opony całoroczne wydłużamy swoją drogę hamowania o około 20%, na mokrej nawierzchni różnica jest mniejsza, ale dalej sięgająca około 10% w porównaniu z oponami letnimi i wypada ona gorzej od opony
  • Odpowiedz
Kiedyś jechałem w trasę jako pasażer z gościem, którego stary sprowadza auta z USA i Kanady, on się do tego ojca oczywiście podał no i są takie 2 cwaniaczki, co to sobie oski spawają i żenią te auta potem komuś. Oczywiście uważają się za ekspertów. Typek zabrał mnie w tę trasę jakoś we wrześniu na zimówkach, bo one są już do zdarcia, chce je zużyć. Nie przeszkadzało to mu trzymac się od
  • Odpowiedz
Tak. Caloroczne po prostu sa gorsze zima i to znaczaco.


@dirtydenier: Ale wiesz, że zima w Polsce to nie 20-30 cm śnieg jak w Finlandii, a przedewszystkim deszcz i mokra posypana solą nawierzchnia, bądź sucha nawierzchnia i minusowa temperatura?

W takich warunkach każde wielosezonówki są znacznie lepsze.
  • Odpowiedz
Ten filmik z miniaturki akurat widzialem i lecial swoja limuzyna ze 150 i wpadl w wielka kałuże. W takim wypadku to i opony nie pomoga. Tylko trzeba myslec
  • Odpowiedz
@hurin: polecam wstrzemięźliwość przy czytaniu niemieckich testów, tak jak przy ich deklaracjach emisji co2 w VW ;) Nie żebym od razu nie ufał, ale warto zajrzeć w testy brytyjskie czy amerykańskie dla porównania ;) Niemcom zwykle wychodzi, że wszystko co najlepsze i najbezpieczniejsze jest z niemieckiej fabryki a potem wielkie zdziwienie jak ich prawie nie widać w testach międzynarodowych np. na IIHS
  • Odpowiedz
@WyjmijKija Ostatnio sprzedawałem klapę od Passata a w garażu leżały opony zimowe z 2010 roku. Bierznika było sporo ale z racji wieku ich nie zakładałem. Gość wziął klape i dał mi 150 złotych za te opony. Mówiłem, że się nie nadają ale skoro się uparł to jego sprawa
  • Odpowiedz
ja sobie będę śmigał 140 k/h 20 letnim autem na całorocznych premium bez najmniejszych problemów z przyczepnością 95% czasu w roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Iskaryota: A z ciekawości, podczas tych 5% roku co się dzieje? Wtedy jeździsz bez przyczepności, tak? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Disegno: biorę urlop na żądanie albo coś ( ͡° ͜ʖ ͡°), jeżdżę wolniej i zwyczajnie uważam. Żeby stale nie mieć przyczepności to musiałbym chyba po zamarzniętym jeziorze jechać.
  • Odpowiedz