Wpis z mikrobloga

@marcinpodlas8: Widzę ze wojskowy beton w polskiej armii nadal w formie. Popatrz na konflikty z innych krajów, jak całe jednostki są niszczone jedna rakieta albo cała seria rakiet i dronów lecących po kilkadziesiąt kilometrów od celu. Chłopie oby nie było wojny bo większość z was będzie jadła grochówkę z kuchni polowej made by CCCP i jak was namierza to nie będziesz wiedzieć kiedy twoje flaki znajda się w pobliskiej wsi. Obyś
@tylkoocosspytam: Nieraz jechałem pociągiem z chłopaczkami co jechali do/z jednostki, większej patologii ze święcą szukać, większość to ułomy po zawodówkach pijące w przedziałach piwo albo łojące wódę, cwaniakujące wiecznie i zachowujące się jak bydło. Z ludzi z którymi miałem do czynienia czy to w szkole czy w inny sposób ci którzy poszli do wojska to zazwyczaj jednostki wybitne - wybitnie #!$%@?, osiedlowi rycerze ortalionu którym w wieku 19-21 lat zajrzał do
@hekktik: + psycha zryta do końca życia. Mam takiego sąsiada, który był na misji, żona się z nim rozstała bo gościowi odwalało, w nocy potrafił się budzić i czuwać, alko pić nie mógł bo dopiero dymy były. Ciężko jest czuć się przy nim bezpiecznie bo dziwnie się zachowuje. Podczas patrolu muzułmanka chciała mu flaki wypruć i prawie się jej udało bo ma bliznę na brzuchu, ale jednak kule są szybsze...
@marcinpodlas8: Uuu widzę kompleksy mocno. Tak jestem robolem i co? Myślisz ze mnie dupa zaplecze bo mnie tak nazwałeś? Ty już pokazałeś jak zakompleksionym typem jesteś i zaloze się o wszystko ze nic oprócz noszenia zielonego munduru w życiu nie potrafisz. Do jakiej pracy byś poszedł gdyby Cię wywalili z cieplej rządowej posady? A wiesz ze różnie w życiu bywa i ktoś kogo teraz nazywasz robolem może być twoim przełożonym i
@hekktik: Szybkie google prawdy Ci nie powie. Mój brat był w wojsku, gdy zaczęła się misja w Iraku, na którą pojechali również żołnierze z jego jednostki. Oficjalnie jeszcze żaden żołnierz wtedy nie zginął, a nieoficjalnie żołnierze którzy wrócili mieli zdjęcia martwych kolegów. Co do misji w Afganistanie: brat koleżanki widział jak mu kumpli mina wysadziła podczas konwoju. Jasne, kasę przywoził konkretną, ale rurki z kremem to to jednak nie były.
@hekktik: No tak, przecież wojsko nigdy czegoś takiego by nie zrobiło ;) Wojsko zawsze mówi prawdę i dba o żołnierzy. Jak wtedy jak na poligonie w Drawsku, co musieli później żołnierzom palce obcinać ;)