Wpis z mikrobloga

@dj_icek: #!$%@? skończcie być piłkarskimi murzynami Europy. Beenhakker zrobił dobrą robotę w elimninacjach Euro 2008 ale nasza drużyna nie była żadnym gównem w tamtym czasie, byliśmy takim samym średniakiem europejskim jak teraz, 2 razy z rzędu awansowaliśmy do MŚ. Różnica polegała na tym, że zupełnie inaczej wyglądała piłka klubowa i wiele reprezentacji składało się z piłkarzy grających w jakichś właśnie słabszych drużynach Bundesligi czy ligi Belgijskiej. Tak samo wtedy wyglądały drużyny
@dj_icek: Jasne do dzisiaj pamiętam jak Bronowicki schował do kieszeni młodego Ronaldo w meczu z Portugalią ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale pamiętam też że po Euro przestało mu się chcieć, później dostał jeszcze posadę dyrektorską w Feyenoordzie i próbował łapać dwie sroki za ogon (w rzeczywistości olewając kadrę totalnie), więc zwolnienie mu się należało. Chociaż w trochę bardziej gentelmański sposób.

@merciless85:

Leo po pierwszych eliminacjach odleciał
@ebismolarek: pewnie Yorke w tym musiał jakoś brać udział. Mniej mnie to dziwi, bo tam zapewne jacyś ambitni ludzie marzyli o tym, żeby coś ruszyć z tamtejszą piłką i zrobić jednocześnie promocję kraju.
W Polsce natomiast taki wybór i inwestycja w tamtych czasach to prawdziwe science-fiction.
@miki4ever: Tak dokładnie ten, eliminacje w których wyprzedziliśmy San Marino a odliczając wygrane z San Marino to zdobyliśmy 5pkt. Ale według Wykopu to jest najlepszy trener reprezentacji ostanich lat. Do tego wykopki tworzą mit, że zawodnicy w reprezentacji to była zgraja patałachów z którymi Leo zrobił cuda a prawda jest taka że część kadry stanowili zawodnicy którzy grali w europejskich średniakach i sobie w nich całkiem nieźle radzili czyli w sumie
@dj_icek: prawda jest taka, że zarówno za Beenhakkera jak i Sousy polską kadrę się bardzo miło oglądało. Widać było chęć do gry i piłkarze zostawiali serce na boisku. Szczytem polskiej myśli szkoleniowej (Nawałka, Brzęczek) było napierdzielanie na pałę przez pierwsze 25minut do przodu, a później obrona wyniku, niezależnie jaki był. W Euro 2016 zaszliśmy daleko, ale tego się nie dało oglądać.