[m.....e]

Cześć wszystkim, potrzebuję Waszej pomocy w nagłośnieniu sprawy.

Mamy problem z deweloperem SOLTRA 1 z Legnicy.

tl;dr
- Deweloper bierze pieniądze i buduje mieszkania. Podpisana została umowa wstępna (deweloperska)
- Mijają 2 lata, cena metra kw. lokalu wzrasta o 100%
- W mieszkaniu jest dużo usterek do poprawy (opinia rzeczoznawcy budowlanego oraz biegłego sądowego)
- Deweloper odstępuje od umowy deweloperskiej i od razu sprzedaje to mieszkanie innej swojej spółce
- Inna spółka wystawia lokal na sprzedaż (oczywiście za dużo wyższą cenę)

Z deweloperem została podpisana umowa wstępna (deweloperska) i zostały przelane pieniądze.
Po dwóch latach, mieszkanie jest „gotowe”. W mieszkaniu zostają stwierdzone usterki m.in:
- krzywe, popękane i przemoknięte ściany
- pęknięcia na stropie
- brak kątów
- hałas od wentylatorów przekraczający o 80% dopuszczalne normy
- i wiele innych
Dysponujemy opinią rzeczoznawcy budowlanego oraz biegłego sądowego.

Deweloper daje do podpisania umowę sprzedaży, w której jest zapis, że zrzekamy się wszelkich roszczeń w związku z usterkami. Odmawiamy podpisania tej umowy, i robimy nową bez tego zapisu. Deweloper odmawia podpisania nowej umowy, a następnie, w trzecim terminie, nie stawia się na umówione spotkanie w celu jej podpisania. Sprawa została skierowana do sądu. W trakcie trwania sprawy, deweloper „sprzedaje” nasze mieszkanie innej swojej spółce i wystawia je na sprzedaż. Dodam, że cena za metr kwadratowy wzrosła od czasu umowy wstępnej o 100%
Do tej pory sprawa w sądzie kosztowała 35 000 PLN

Proszę Was o pomoc w nagłośnieniu sprawy. Albo o pomoc prawną, jeśli ktoś miał podobne doświadczenia

W podziękowaniu za nagłośnienie sprawy robimy #rozdajo, wśród pulsujących wylosuję trzy
osoby przez #mirkorandom, które otrzymają opaskę Xiaomi Mi Band 6

#nieruchomosci #deweloperka #pomocy #mieszkaniedeweloperskie #mieszkanie #prawo #legnica

[Partyzant_z_buszu]

@mrblue: w tej sprawie za dużo rzeczy nie trzyma się kupy:
1. W umowie deweloperskiej deweloper nie ma uprawnień do odstąpienia oprócz 2 sytuacji związanych z płatnościami, oidp, co jest wymogiem ustawowym. Z dupy sobie nie może umowy wypowiedzieć.
2. Skoro była umowa deweloperska, to w KW powinno być roszczenie o wybudowanie lokalu i przeniesienie własności. Jeśli odstąpienie od umowy było bezpodstawne, to żaden notariusz by nie sprzedał tej nieruchomości innej

[krystynalaga]

@sebastian-szarek-1: hahaha o kierwa ale głupota, piłeś nie pisz proszę Cię

[g.....1]

@pygus: Najciekawsze jest to, że deweloper sam z siebie nic nie wpisze. Czasami nie ma nawet słowa o zaliczce/zadatku tylko np. że strona przekaże deweloperowi 100k, nr konta i na tym koniec.
Jak kupowałem nieruchomość to musiałem się z deweloperem mocno na dyskutować, żeby zawrzeć zapisy o zwrocie zaliczki, potem on sam wpadł na pomysł zadatku (co pozwala mi dochodzić zwrotu wpłaconej kwoty +100%) myśląc, że jest cwany.
Ale po problemach

[endipek]

@mrblue uderzcie w media bo wykop to za mało na tych patodeweloperskich cwaniakow

[paliwoda]

Smród ogólnopolski może pomóc

@moll: Gówno pomoże… Myślisz, że wiele osób z Warszawy, Szczecina, Gdańska czy Poznania kupuje mieszkania w Legnicy?

[grap32]

@mrblue: jak krowie na rowie jest powtarzane, aby nie kupowac wirtualnych mieszkań. Ilu madrych jeszcze tak postąpi jak ty?

[moll]

@paliwoda: nie, ale jeśli spółka planowała inwestycje w innych miast to ma już pod górkę bardziej

[yatech01]

podpisali umowę deweloperską zgodnie z zasadami ustawy. Informacja o odstąpieniu jest opisana w prospekcie. Co do zasady klauzul niedozwolonych w tego typu umowie - deweloper nie miał prawa do niczego co zrobił.

@piiar: na pewno? Niech OP napisze albo pokaże co podpisał, bo może to jest zwykła umowa rezerwacyjna?

[piiar]

@yatech01 "Podpisana została umowa wstępna (deweloperska)"

[paliwoda]

jak krowie na rowie jest powtarzane, aby nie kupowac wirtualnych mieszkań. Ilu madrych jeszcze tak postąpi jak ty?

@grap32: No tak, bo nowe mieszkania, to stoją gotowe i czekają na kupców. (－‸ლ)

[RobiNamPampararam]

@mrblue: "w której jest zapis, że zrzekamy się wszelkich roszczeń w związku z usterkami." Pachnie klauzulą abuzywną na kilometr. Konsument nie może się skutecznie zrzec roszczeń, przysługujących mu w ramach reżimu rekojmi, na rzecz sprzedawcy.

[Cycor]

co niby tyle kosztowało, bo chyba nie koszty biegłego? Koszty pełnomocnika?

@mike-mo: zwykły rozwód koleżankę kosztował 15k
przepychanki trwały rok

[grap32]

@paliwoda: to jest to samo jak kupowanie preorderów gier, producent juz swoje nachapał i wypuszcza gowno, a potem konsumenci płaczą na fb jaka ta gra nie jest gowniana. Efekt skali

[prostymysliciel]

@mrblue leci plus, a skad wzieliscie tego soltr1 jak mi nawet w google nie pokazuję ich strony..
Współczuję, ze musicie przechodzić przez ten młyn.

[krzysiek02]

Skoro jest już sprawa w sądzie to pozostaje Ci skontaktować się z jakąś telewizją.

[m.....e]

@yatech01: @Partyzant_z_buszu @piiar @Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol @pmpmp07 Mowa tu o umowie deweloperskiej, która zobowiązywała nas do zapłaty w ratach zgodnie z harmonogramem a dewelopera do wybudowania i sprzedaży. Usterki zostały wykazane podczas odbioru i później, ale przed umową sprzedaży. Część wad została naprawiona, część nieuznana, część zignorowana. Wg. umowy deweloper może odstąpić od umowy tylko w 3 przypadkach: jeśli nie dostanie kasy na czas, jeśli odmówię podpisania protokołu odbioru i jeśli nie podpiszę

[czarnawrona]

@mrblue: masakra, powodzenia w walce z nimi. Oczywiście wykopane i zaplusowane, mam nadzieję, że rozgłos będzie cegiełką w wywalczeniu tego, co się Tobie należy.

[majtra]

Jeśli rzeczywiście usterki są takie jak wymieniłeś, to z całą pewnością trzeba od takiego dewelopera uciekać, a nie liczyć że coś naprawi szpachlą, bo to wcześniej czy później i tak wyjdzie.
Inna sprawa, że nie wiem co musiałbyś robić żeby na tym etapie procesowym wydać 35 tys zł.

[Erwos]

@mrblue: człowiek ze złamanymi palcami nie jest w stanie podpisać umów, no ale mamy inne czasy. Ale bym się #!$%@?ł, musisz znaleźć też inną metodę w razie przegranej, czyli znalezieniu powiązań rodzinnych w innych firmach biznesach gdzie mogą być nieprawidłowości. Wtedy np. można wezwać PiP, Skarbówkę, Sanepid policje lub ZUS, czy dział podatków gminnych w zależności jaka to działalność.

Gadałem kiedyś z gościem z PiPu, jak go policja zatrzymała i miał

[Siateczkasrodplazmatyczna]

@mrblue pisz do programu państwo w panstwie