Wpis z mikrobloga

@ortopliss: i jak wrócisz to się nic nie zmieni, ceny nieruchomości nadal będą #!$%@? w kosmos, kredyty pod dyktando banksterów… a Ty? Ty się napracujesz fizycznie jak wół przy mrożonkach i tyle z tego będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
praca w Norwegii = mrożonki


@marek-krakow: No nie oszukujmy się, 99% emigrantów to pracownicy fizyczni. Mając specjalistyczne wykształcenie w Polsce żyje się tak samo dobrze, albo i lepiej, niż w krajach bogatych co wynika z większej rozpiętości wynagrodzeń. Ceny na rynku zazwyczaj kształtuje najmniej zarabiająca większość, ci bogatsi z tego tylko korzystają.

I nie mówcie mi tu o polskim ładzie, bo od dawna wiadomo, że w krajach zachodnich progresja podatkowa jest
@piker: widzę, że z pewnością pracowałeś jako specjalista poza granicami naszego kraju ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może to zależy od branży... Ja mam zupełnie inne zdanie na ten temat i powiem Ci w tajemnicy, że specjalistów ceni się wszędzie, w każdym kraju tylko zazwyczaj w innej walucie ( ͜͡ʖ ͡€)
@piker: Dokładnie tak - pracując w Polsce w IT (zagraniczne firmy) jest się znacznie wyżej w "drabince społecznej" niż w takich Niemczech, bo tam struktura wynagrodzeń jest znacznie bardziej płaska. Oczywiście - na papierze zarobki brutto są czasami lepsze niż w Polsce, ale biorąc pod uwagę koszty życia (wciąż), czy podatki (wciąż) do kieszeni w Polsce często można odłożyć więcej niż na Zachodzie.

@CrunchyCrunch: Pewnie zależy od branżny, ale w
@sprite
To zapytaj się kolegi. Oni tam mają bardzo egalitarne społeczeństwo - dużą klasę średnią, bardzo mało bogaczy, którzy dorobili się przed reformami podatkowymi, a totalny brak biedoty (bo nawet alkoholicy dostają do wyboru: leczenie sfinansowane przez państwo albo mieszkanie + przydział alkoholu żeby się tylko nie pałętali jak menele)