Jeden currywurst w miesiącu? Tego chcą niemieccy dietetycy
Niemieckie Towarzystwo Żywieniowe (Deutsche Gesellschaft für Ernährung, DGE) niebawem planuje wydać zalecenie mające na celu znaczne ograniczenie konsumpcji mięsa. Z obecnej normy 300 do 600 gramów tygodniowo, liczba ta ma zostać zmniejszona do 70 gramów, czyli 10 gramów mięsa dziennie - czytamy...
KapitanTorpedal z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 127
- Odpowiedz
Komentarze (127)
najlepsze
Właśnie już na obecne zalecenia mają wywalone xd
Śniadanie:
- ćwierć litra czarnej niesłodzonej kawy zbożowej, mięty lub napoju z mieszanki ziół. Cukier wydawany był bardzo rzadko, np. między kwietniem 1943 r., a kwietniem 1944 r. nie wydano go ani razu. Czasem do kawy dodawano po dwa kartofle w łupinach. Co jakiś czas zamiast kawy wydawano więźniom wodę zaprawianą mąką, tzw. berlaj. Od maja 1944 r. do kawy zaczęto wydawać połowę dziennej racji chleba.
Obiad :
szkołę masz 15 minut na północ. idziesz 15 minut. spożywczaka masz 15 minut na południe. idziesz 15 minut do domu i potem znowu 15 minut na południe do spożywczaka. potem wracasz 15 minut.
i jak tu nie kochać samochodu, którym wszystko
15 minut to kilometr, nie upchasz w mieście tylu usług/miejsc pracy, żeby każdy miał 15 minut max. nawet jakbyś wszystkie budynki mieszkalne zastąpił sklepami/usługami, to i tak ogarnięcie wszystkiego, co człowiekowi potrzebne do życia, i tak wymaga sporo czasu. a dostawy typu Glovo - to samochody.
nie wiem, kto to wymyślił, ale
Przecież państwo wie co dla Ciebie najlepsze jest...
Dla osoby która się nie rusza z przodkami jedzącymi głównie rośliny jedzenie dwóch posiłków z mięsem codziennie bardzo słabo wpływa na zdrowie. A duża część mięs np kiełbasy albo tanie szynki to chujnia dla zdrowia.
@starytygrys: I czego to dowodzi? xD Że drapieżnik nie idzie do biedronki po żarcie, tylko walczy z nim? Zapewne jakbyś polował na wiewiórki i koty to też byś był chudy
Ja też czasami lubię sobie zapomnieć o tym, że człowiek jest wszystkożercą i przed rozwojem rolnictwa miał całosezonowy dostęp wyłącznie do produktów odzwierzęcych (i nie, przed udomowieniem zwierząt hodowlanych nie były to produkty nabiałowe) :)
W ramach ciekawostki, na świecie jest pewnie kilka przeprowadzonych w obiektywny sposób badań dietetycznych. I nie jest to teoria spiskowa, tylko fakt, że zdecydowana większość została przeprowadzona na ludziach ze "standardową" dieta bogata w zboża, do których bez ukierunkowanej uprawy mielibyśmy znikomy dostęp. Każdy człowiek z kilkoma szarymi komórkami znając te fakty dojdzie do prostego wniosku po prostu nie wiemy jaki jest prawidłowy sposób
-pozdrawiam, człowiek
"Correlation is not causation". Osoby mięsożerne zwykle są wszystkożerne, więc przywiązują mniejszą uwagę do tego co jedzą. Weganie i wegetarianie z racji swojej diety, podchodzą do tematu skrupulatniej, czyli jest
Kurva, rozmarzyłem się troche.