Wpis z mikrobloga

-Deweloperzy nie mogą ograniczyć podaży
-Deweloperzy mogą ograniczyć podaż.
-Ale nie mogą!
-Ale mogą!
I tak w kółko.... xDDD

Powiedzcie mikusiowi (ja nie mogę bo mnie zablokował :), że "sterowanie podażą" a "ograniczenie podaży" to nie do końca to samo. Bo sterować czymś precyzyjnie jak elektrownią atomową w Czarnobylu może być trudno, ale ciachnąć np 40% swojej aktywności inwestycyjnej, żeby nie ciachać cen i nie psuć sobie rynku jest już prosto. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#nieruchomosci #ekonomia #gospodarka #mieszkaniedeweloperskie no i niech będzie, że #przemysleniazdupy też
źródło: comment_1640776355atC3yvphQVDYBbGEyukA6Z.jpg
  • 25
LOL. To dlaczego nie powstali teraz deweloperzy, którzy budują i sprzedają taniej, robiąc konkurencję dotychczasowym deweloperom i wypychając ich z rynku? Teoria się sypie. Albo trzeba obalić założenie, że marże są takie wysokie, że można je spoko ciąć i jest z czego. Albo trzeba obalić założenie, że na ten rynek łatwo wejść i zrobić konkurencję dotychczasowym graczom. Albo jedno albo drugie. You can't have them both. ¯\_(ツ)_/¯
źródło: comment_1640776587GW5IAoW6QgDrkl2o3h1z6c.jpg
To że kredytują nie znaczy że nie mają kasy XD Duzi deweloperzy śpią na kasie, nie masz pojęcia o czym piszesz.


@pocomilogin:
Yhm, ta jasne. GPW, najwięksi wg sprzedaży:
https://www.biznesradar.pl/spolki-raporty-finansowe-rachunek-zyskow-i-strat/sektor:dew,Q,IncomeRevenues,2,2
Wskaźnik EBDITA (czyli w ile lat mogą spłacić zadłużenie zakładając taki sam zysk operacyjny - przypominam mamy rekordowe zyski deweloperów) :
https://www.biznesradar.pl/spolki-wskazniki-zadluzenia/sektor:dew,NetDebtEBITDA
Najwięksi też w górnej części listy.

Najwięksi też są w górnej liście proporcjonalnego zadłużenia. Powszechnie przyjęło się, że jego
Z pierwszej ręki (znam osoby pracujące w banku).


Okej, no takie źródła oczywiście odrzucamy, bo moja ciocia pracująca w banku mówi co innego :)

Według dostępnych danych ponad 90% deweloperów należących do Polskiego Związku Firm Deweloperskich korzysta z finansowania zewnętrznego, a przede wszystkim z kredytów deweloperskich.


- Nie wiem co to jest platinumeye i dlaczego miałbym ufać temu co to coś mówi
- Większość deweloperów nie należy do PZFD bo składki są
@LaurenceFass: gotówka w czasie przyspieszającej inflacji to nie powód do dumy. Po prostu kredyt (np częściowy) się do tej pory opłacał. I nadal się opłaca, jeśli jego koszt odpowiednio skalkulujesz w cenie.
Pamiętaj, że umowa deweloperska może zawierać klauzulę o reindeksacji o inflację/wzrost kosztów produkcji budowlanej więc tej gotówki deweloper potrzebuje dużo, jeśli wie, że długo nie sprzeda.
a nie jest tak, że rynek nieruchomości z natury (budowy po kilka lat) ma swoją bezwładność? I podaż napędzana popytem inwestycyjnym już ruszyła i te mieszkania powstaną w 2022


@laphroig: Tak, ale zobacz sobie dane dotyczące liczby planowanych budów i pozwoleń na budowę. Rynek już zwolnił. Może ktoś kto już podpisał umowę a nazbyt optymistycznie ocenił swoją zdolność kredytową się wycofa, ale wątpię, żeby przy takiej skali popytu odbiło się to
No przecież podałem też źródła


@LaurenceFass: I do tego co mówią odniosłem się merytorycznie. Aha, widzę, że dodałeś tez w miedzyczasie informacje dotyczące spółek giełdowych. W Polsce mamy kilka tysięcy firm deweloperskich. Ile jest poważnych firm deweloperskich notowanych na GPW? Kilkanaście? Jest też trochę takich, które są notowane, ale tak realnie to tylko tkwią na tej GPW bo nic się z nimi nie dzieje od lat.

PS. Ty to co na
źródło: comment_1640778720H9FY9LH3bAYSmBjBK5WPtq.jpg
"Mają kasy". Deweloperzy jadą na kredytach, niemal wszyscy.


@LaurenceFass: to jedna z tych rzeczy, o które pyta się przy zakupie. na umowie deweloper również przedstawia wszystkie swoje zobowiązania, w tym kredyty. z mojego doświadczania wynika, że deweloperzy nie jadą na kredytach, a wpływy ze sprzedaży mieszkań z poprzedniej inwestycji idą na budowę nowej, ewentualnie część nowej inwestycji jest z kredytu, ale kredyt jest spłacany już gdy pierwsze mieszkania są sprzedawane.
@LaurenceFass: W dalszym ciągu nie odpowiedziałeś jaką część deweloperów stanowią spółki notowane na GPW. Jak mówisz A to mów B. Broń tego co napisałeś, a nie wybierasz sobie tylko wygodną część do polemiki. A w innej wypowiedzi piszesz ewidentne bzdury, jak to o zmowie cenowej jako jedynym sposobie trzymania cen.

Mamy doskonale wolny rynek na który każdy może wejść, nie ma żadnego progu wejścia, nie ma barier kapitałowych i know-how? Każdy
Odnosiłem się do narracji, że duzi deweloperzy śpią na pieniądzach.

Duzi są na GPW i wykazałem, że to nieprawda.


@LaurenceFass: Nie, wypowiedziałeś się w temacie narracji, że deweloperzy nie mogą "sterować popytem". Oraz poparłeś bzdurę mickapl że rzekomo jedynym sposobem utrzymania ceny jest zmowa cenowa.

I nie wykazałeś, że duzi deweloperzy "nie śpią na pieniądzach". Pokazałeś źródło danych dotyczące deweloperów giełdowych tak jakby samo wskazanie danych było jednoznaczne z tym, że
Nie, wypowiedziałeś się w temacie narracji, że deweloperzy nie mogą "sterować popytem".


@kiedysniebylembordo:
Nie w tej dyskusji. I tego wprost nie powiedziałem - chodziło o skalę makro.

I nie wykazałeś, że duży deweloperzy "nie śpią na pieniądzach". Pokazałeś źródło danych dotyczące deweloperów giełdowych tak jakby samo wskazanie danych było jednoznaczne z tym, że te dane oznaczają to co chcesz, żeby oznaczały.


@kiedysniebylembordo:
No większość dużych deweloperów jest zadłużona, a spora
@LaurenceFass: No jeżeli masz taką definicję "niemal", że kilka tysięcy firm deweloperskich w Polsce a kilkadziesiąt spółek giełdowych to to samo, to faktycznie nie ma się z czym spierać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mógłbyś też mieć trochę odwagi cywilnej i przyznać, że w pierwszym komentarzu napisałeś bzdurę, której niczym substancjalnym nie poparłeś, a próbujesz jej bronić fikołkami i sofizmatem rozszerzenia.