Wpis z mikrobloga

@Hatespinner: znalazłem raz kumulację i przy okazji ofertę która nie przekazywała żadnej informacji. Była to oferta pracy na stanowisko kierownika budowy i jakaś rekruterka mi takie coś wysłała.
1. Nie było widełek
2. Nie było lokalizacji (chyba tylko miasto)
3. Nie było typu inwestycji (hala, blok, przemysłówka, nic)
4. Nazwy firmy też nie było XD
5. Nie było nic o tym czy na b2b czy UoP

CV w ciemno, praca na
@Hatespinner: Jak zapytasz o widełki, to odpisze, że polityka firmy nie pozwala na tym etapie podać, ale za to chętnie się dowiedzą ile Ciebie interesuje. A najlepsze, że to oni sami wysyłają te oferty, więc chyba zdają sobie sprawę, że próbują mnie jakoś zachęcić do zmiany pracy. Aż się znowu zagotowałem.
@Hatespinner: ostatnio też się nad tym zastanawiałem. nie mielibyscie nic przeciwko, zeby wszyscy w firmie wiedzieli ile zarabiacie, bo były widełki podane w ogłoszeniu rekrutacyjnym? ludzie strasznie zawistni są, jak ktoś zarabia więcej.