Wpis z mikrobloga

Wysłałem do Lidla mail, zawołam plusujących jeśli dostanę odpowidź.

Dzień dobry. Byłem ostatnio w Lidlu XXXXXXXXXXX w XXXXXXXXX, zostały otwarte kasy samoobsługowe. Nie mam nic przeciwko takim kasom, niektórzy nie chcą czekać i mają małe zakupy, albo nie chcą interakcji z kimkolwiek, jednak w przypadku waszego sklepu zagrodziliście wyjście klientom barierką ze skanerem, czyli potraktowaliście ludzi jak bydło xD w jakiejś zagrodzie, już pomijam sam fakt zrzucania pracy na klientów bo tym są kasy samoobsługowe, bo ten w szerokim spektrum prymitywny naród kupi praktycznie wszystko, ale są jakieś granice. Nie jestem złodziejem żeby po zapłaceniu jeszcze skanować paragon żeby sklep mnie wypuścił xD byłem u was ostatni raz a i skaner działa jakby chciał a nie mógł. Dziwne że wam nie wstyd traktować ludzi jak złodziei, nawet w parszywej Biedronce nie stawiają barierek po zakupach. Zostaje mi się pożegnać jednak bez pozdrowień, Michał.

BTW czy takie ograniczanie wyjścia ze sklepu nie jest niezgodne z prawem?

#lidl #c---------------a #c-------------o
MlCHAU - Wysłałem do Lidla mail, zawołam plusujących jeśli dostanę odpowidź.

Dzień...

źródło: comment_1637764260OCsq1K4SnV76UjRFApS2zG.jpg

Pobierz
  • 338
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MlCHAU: a ja sie zgodze z OPem, miałem raz sytuacje ze drukarka od paragonow sie zepsula i co wtedy? nikogo wiecej nie bylo z klientow, ani nawet obslugi. Po ponagleniach o kopie wydruku wielka afera "po co panu paragon?". Nawet jak dali kopie po paru minutach to kazali wyjsc przez normalne kasy bo na kopii nie bylo kodu kreskowego a nie da sie inaczej otworzyc bramek.....
  • Odpowiedz
Zdjęcie zrobiłeś tacie jak oddawał puste opakowania?


@prometeurz: Tak i widać było, że twój stary jest z siebie dumny ile oszczędził. Szybko zwinął pieniądze i wrócił do ciebie i matki na chatę.
  • Odpowiedz
@MlCHAU: Już Was po tym covidzie zupełnie popieprzyło w doszukiwaniu się wszędzie ograniczania świętej wolności.
Ot, niezbyt przemyślane i irytujące rozwiązanie, które ktoś tam na górze sobie wymyślił (nie powiem, za pierwszym razem trochę zdenerwował brak oznaczenia, żeby nie wrzucać paragonu gdzieś do siatki, żeby potem go szukać), szkoda życia, żeby się tak łatwo triggerrować, żeby aż jakieś listy pisać.
Inna sprawa, że pierwszy raz widzę, żeby ktoś traktował samoobsługowe
  • Odpowiedz
@MlCHAU: robiłem dzisiaj dość duże zakupy dla instytucji w Decathlonie. Stwierdzam że jest to ubersklep! Bramka zapiszczała, ochroniarz spojrzał na smartfona stwierdził, że jeden z towarów kwiczy ale jest na fakturze bo koszyk się zgadza, nic nie musialem pokazywać, on nic nie liczył, powiedział nie ma sprawy, życzę dobrego dnia! Za te kasy to ja ich szanuję w opór!!!
  • Odpowiedz
Inna sprawa, że pierwszy raz widzę, żeby ktoś traktował samoobsługowe kasy jako cokolwiek innego niż udogodnienie i przyspieszenie robienia zakupów. :D Wychodzi się ze sklepu 10x szybciej, a jak komuś nie odpowiada, to zawsze ma zwykłe.


@kazal: Akurat na Wykopie dość często się o tym mówi. I rzeczywiście, coś w tym jest, że się wykonuje czyjąś pracę, za którą nie otrzymuje się wynagrodzenia.
  • Odpowiedz
@MlCHAU: nie tylko lidl traktuje klientów jak złodziei. Idź z plecakiem do Kauflandu. Wczoraj byłem świadkiem jak kasjerka darla ryja na starsza kobietę, bo ta chciała zaczekać na swoją koleżankę za linią kas. Miała przy sobie taki mały wózek z torba na zakupy. Kasjerka darla ryj, bo chciała zobaczyć czy babka niczego w nim nie wyniosła. Niemieckie sieci mają taką politykę względem polskich obywateli?
  • Odpowiedz
Akurat na Wykopie dość często się o tym mówi. I rzeczywiście, coś w tym jest, że się wykonuje czyjąś pracę, za którą nie otrzymuje się wynagrodzenia.


@AgLagylak: Nie wykonujesz czyjejś pracy, bo to nie jest tak, że gdzieś tam się w tym samym czasie opieprza człowiek, który normalnie by siedział na kasie i tylko pobiera wynagrodzenie za sumę osobogodzin, które wypracują ludzie skanujący swoje towary. :D
Konieczność zejścia do paczkomatu
  • Odpowiedz
@MlCHAU: W Kauflandzie też takie barierki są. I też mnie to wkurza, te skanery nie łapią od razu tego kodu, tylko trzeba odpowiednią wysokość, pod odpowiednim kątem przyłożyć... -_-
  • Odpowiedz
@MlCHAU: a mnie to też w-----a ale z innego powodu, czasem wchodzę to Lidla po dwie zgrzewki wody, po jednej do każdej ręki, i potem muszę się przed tym gównem zatrzymywać, odkładać tą wodę, wyciągać paragon z kieszeni, skanować, znowu się schylać po wodę i dopiero przechodzić
  • Odpowiedz