Wpis z mikrobloga

Tylko pokazałeś że nie rozumiesz po co to jest.


@Andczej: @troglodyta_erudyta Rozumiem, po waszych wykresach, wyjasnieniach i doczytaniu. Co już samo w sobie mówi o "łatwości" tego systemu ;)

Dalej mimo to twierdze, że dla zwykłego klienta jest to mocno dziwne. Już widzę, jak jedna z drugą grażynka dzwoniąc czy na dworcu kupując bilet mówią np. "dwa bilety koło siebie np.11 i 12" i za każdym razem pani w okienku musi
@Beszczebelny mylisz logiczność z intuicyjnością, to właśnie jest definicja, którą powyżej opisałeś.

System numeracji w pociągach nie jest intuicyjny, bo faktycznie na pierwszy rzut oka ciężko go zrozumieć, ale jest jak najbardziej logiczny i przede wszystkim uniwersalny (w odróżnieniu od autobusów czy samolotów), bo pozwala łatwo się zorientować, gdzie dane miejsce się znajduje, niezależnie od tego jakim pociągiem podróżujesz.
@Beszczebelny: już się o to kłóciłem na mirko, banda debili będzie usprawiedliwiała idiotyczny, anty-konsumencki system numeracji tym że PAN URZĘDAS sobie wymyślił że tak ma być xD absurd. jakby koleje były prywatne (inb4 dzisiejsze prywatne koleje mające obowiązek się dostosować jako kontrprzykład brainleta) to by była normalna numeracja a nie takie gówno i nikt by nie czuł potrzeby religijnie bronić takiego kretynizmu.

kolejarze mają autyzm co widać w wątku. podstawowym założeniem