Wpis z mikrobloga

  • 1656
@TheScarecrow Żeby być dobrym lektorem, trzeba mieć taki głos, który nie koliduje ze ścieżką dźwiękową filmu i On taki ma. Trzeba też wiedzieć kiedy mówić i On to potrafi. Do tego dochodzi głos, który towarzyszy niektórym od dziecka tak jak mi i już masz fenomen wyjaśniony.
  • Odpowiedz
@TheScarecrow: mam te same zdanie co Ty.
Jego głos, jako lektor był bardzo częsty w starych hitach, a z tego że jest charakterystyczny to znalazł swoich ulubieńców i trafił do listy starych klasyków.
Jakiś czas temu, podłożył głos pod film Kung Fury (parodia starych hitów).
  • Odpowiedz
@TheScarecrow: bo to człowiek-legenda. Jedni wychowali się na serialach na polsacie z jego głosem, inni na niemieckich pornolach z jego głosem. W latach 90 był najpopularniejszy i fama się ćiągnie do dzisiaj.
  • Odpowiedz
@TheScarecrow: Jechałem kiedyś z typem w autobusie kilka godzin. Facet robił sobie ćwiczenia emisji głosu - na głos! Stękał w kółko jakieś sylaby em em em em em am am am am am ze ze ze ze ze ... Od tej pory jego głos w filmach mi koliduje XD
  • Odpowiedz
który nie koliduje ze ścieżką dźwiękową filmu i On taki ma. Trzeba też wiedzieć kiedy mówić i On to potrafi.


@kidi1: *on taki ma, on to potrafi. Piszesz niezgodnie z polszczyzną. W języku polskim dużą literą możesz napisać do kogoś w wiadomości "Ty, Ciebie, Twoje" itp, o osobie trzeciej - zawsze małą.

Tak samo, jak patusy piszą o konkubinach i brajankach "Żona", "Synek" itp. - niepoprawnie.

Ewentualnie, jak jesteś osobą wierzącą
  • Odpowiedz