Wpis z mikrobloga

wczoraj i na mnie i na starszego brata spadla fala krytyki od rodzicow czemu my jeszcze nie zrobilismy wnukow (ja 25lvl, brat 35lv, obaj jestesmy w kilkuletnich zwiazkach. Jako argumentu uzywamy, ze dzieci to se zrobimy jak bedzie nas stac, czyli gdy bedziemy w stanie spelniac marzenia gowniaka, albo po prostu zapewnic mu godny byt

matula powiedziala ze przeciez niczego nam nie brakowalo bo chodzilismy najedzeni i ubrani
jak spytalem na jakie zajecia bylem zapisany, na ilu koloniach bylem, jakie miejsca na swiecie i w polsce zobaczylem i czemu inne dzieciaki #!$%@? nutelle i mialy najki to wyszla i wrocila ze lzami w oczach #!$%@? i powiedziala ze koniec tematu X D
#rodzice #logikamojejstarej #smutnazaba #polska
  • 468
@tozalezyogunie: Ty nie patrzysz na to aby dzieciom zapewnić jak to powiedziałeś nutelle i najeczki, tylko patrzysz aby tobie było najłatwiej. Najprościej dziecko wysłać gdzieś za pieniądze, dać hajs na kino, dać hajs na żarcie niech zje na mieście. Mimo ze nie mam powodu narzekać na pieniądze, moje dzieci nie chodzą w najkach bo uważam za głupotę wydawać 300zl za buty które dojada w pol roku, nie jeżdżą na kolonie, bo
@tozalezyogunie: niefajnie, kolego. Rozumiem Twój argument o stabilności finansowej, żeby dziecko mogło mieć potencjalnie lepsze dzieciństwo, niż Ty i brat.
Natomiast wygarbowanie tego rodzicom, że inne dzieci miały lepiej… to już nie jest fair. Zakładam, że nie pochodzisz z patologicznej rodziny, gdzie kasa była jedynie na wódę i fajki.
Tak się składa, że jestem w wieku Twojego brata i pamiętam sporo z lat 90. Niczego nam nie brakowało, chodziłem ubrany, jeździłem
@tozalezyogunie: Sorry ziomek możesz sobie żyć jak tam chcesz ale ja sobie nie wyobrażam swojej matce wyrzygiwac ze czegoś tam nie miałem. Co z tego ze was atakowała? To zwierzęta sobie do gardeł się rzucają. Jakbys miał dość rozumu to byś zagryzł zeby i wykazał się odrobina dyplomacji. Nie dość ze zraniłes własna matkę to jeszcze wyszedłeś na chama chwaląc się buractwem i kompleksami na mirko.
i czekam na te argumenty przeciwko zajęciom sportowym


@analogiczna: ale ja nie powiedziałem nigdzie, że zajęcia sportowe są złe. Daj już spokój :)
Powiedziałem tylko, że są rzeczy ważniejsze od zajęć sportowych i brak możliwości wysłania dziecka na takie zajęcia nie musi być powodem, by rezygnować z posiadania dzieci w ogóle.

Absolutnie się zgadzam, że dzieci mogą mieć ukryte talenty, czy zainteresowania i warto zapewnić im jak najszersze spektrum rzeczy, których