Wpis z mikrobloga

Pisaliście, żebym po spotkaniu z dziewczyną z tego wpisu, opisał jego przebieg. Zawołam wszystkich, którzy chcieli być zawołani, jednak ostrzegam, że nic ciekawego się nie wydarzyło.

Dziewczyna przyjechała na spotkanie 10 minut spóźniona. Zabraliśmy kawę i ponad 2h spacerowaliśmy i rozmawialiśmy na różne tematy (zajawki, studia, podróże, anegdoty itp). Sporo czasu jak na pierwsze spotkanie, ale dosyć daleko od siebie mieszkamy, więc nie przerywałem wcześniej rozmowy. Tematów nam też nie brakowało. Ona wydawała się być nieśmiała i skromna, miała problem ze spojrzeniem w oczy - szybko się peszyła. Słuchała i zadawała pytania - czyli tak jak i ja, dzięki czemu rozmowa płynęła.
Jej wygląd wiele nie odbiegał od tego co mogłem zobaczyć na zdjęciach - może jedynie figura gdzieś tam się zatraciła, ale może to być też wynik ubranej sukienki za kolano i tenisówek, co mogło maskować kobiece kształty. Jednak i tak najbardziej podobała mi się jej twarz - na zdjęciach przez użyte filtry miała troche wygładzoną cerę. Na żywo widać było ślady po trądziku - może stąd brak pewności siebie. Mimo tej lekkiej "niedoskonałości" i tak nie mogłem napatrzeć się na jej uśmiech. Gdyby była kilka cm wyższa to mogłaby być jakąś modelką. Skoro już o wzroście mowa, jest tak jak przeczuwałem - nie pytała się mnie o wzrost bo sama ma około 160cm.
Przez te 2h sporo się o niej dowiedziałem. To, że studiowała mało przyszłościowy kierunek na "uniwersytecie pana kleksa" - co mi osobiście nie przeszkadza. Generalnie po rozmowie, doborze słownictwa i łatwości wyłapywania gry słownej/żartu mogę stwierdzić, że inteligencją troche odstawała - to też nie jest dla mnie jakiś problem, bo nie była to rażąca różnica. To co mi przeszkadzało to dwa erazmusy w ciepłych krajach, jak o tym usłyszałem to od razu spisałem ją na straty. Na koniec spotkania zaprosiłem ją na weekend na imprezę do mnie - bo lubimy się bawić do podobnej muzyki, no i miała u mnie nocować ( ͡° ͜ʖ ͡°) W dzień imprezy mnie wystawiła, co mnie specjalnie nie wzruszyło i nie zaskoczyło, bo nigdy nie zapinam się na ustaleniach z kobietami i mam opcje B i C. Na kilka godzin przed spotkaniem, nagrała mi wiadomość, że nie przyjdzie bo...(i tu skończyłem słuchać, bo jak ktoś nie chce to zawsze znajdzie powód, żeby czegoś nie robić) i czy możemy się spotkać jeszcze jakoś bardziej "za dnia". Nie uznaje takiego wystawiania kogoś na ostatnią chwilę, więc jej nie odpisałem - co w takich wypadkach radze też i wam robić. Nie unoście się emocjami(dokładnie o to im często chodzi), nie piszcie, że nic się nie stało(szanujcie siebie i swój czas) - jeśli chcecie, żeby baba żałowała wystawienia was to brak reakcji jest najlepsza reakcją.
Czy mogłem przystać na jej wystawkę i propozycje przesunięcia spotkania i w konsekwencji zaruchać? No pewnie tak, ale w sumie nie zależy mi ani na niej, ani na ślizganiu się po jakiś hiszpanach :)

#tinder #badoo #rozowepaski #randkujzwykopem #podrywajzwykopem #p0lka
  • 76
@BurzaGrzybStrusJaja: Liczyłeś na łatwe ruchanie, bo dziewczyna po erazmusach, a tutaj taki psikus. Milczeniem pokazałeś jej tylko, że masz ból dupy, że nie przyjechała. Trzeba było odpisać, że spoko, że innym razem i tyle. Wtedy mógłbyś się na spokojnie zastanowić czy chcesz się spotkać z nią jeszcze raz "za dnia", tak żeby się czuła komfortowo.

Podsumowując - dziewczyna Cię wystawiła, ale poinformowała chociaż kilka godzin przed (czasami informują godzinę lub 30
To co mi przeszkadzało to dwa erazmusy w ciepłych krajach, jak o tym usłyszałem to od razu spisałem ją na straty


@BurzaGrzybStrusJaja: Ja wyśmiałem laskę prosto w twarz jak mi powiedziała o podobnych przygodach i zakończyłem znajomość. Jej mina była dosłownie jak z tego mema z picachu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BurzaGrzybStrusJaja: mnie jak kolezanki wystawily w ostatniej chwili to im zyczylem milego dnia, bo tak czulem na serio i mi to wisialo czy przyjda czy nie.

Laska napisala ze chce za dnia bo ma opory przed zostaniem ons i przykroscia, a ty sie unosisz jakimis dasami waszmoscia.

Erazmusy nie, noc u mnie tak. Dulszczyzna.

A najlepsze jest ze mogles o tym z nia porozmawiac na spokojnie i opowiedzialaby czy kogos miala
@BurzaGrzybStrusJaja: imho miałem podobną sytuację, pisało się spoko, krótko, bo 3 dni - zaprosiłem od razu zgodziła się, w dniu spotkania dostałem wiadomość, że ona nie ma humoru i "będziemy się męczyć oboje", nic nie odpisałem, bo i po co, coś tam jeszcze napisała nie odczytałem, umówiłem się z inną i takiej psychy wszystkim wam życzę ( )
@Zaax sugerujesz, że kłamie? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Jak umawiam sie w tygodniu to z jedna osobą, ale jak na weekend(tak jak w tym przypadku) to zawsze ze znajomymi i z jakimiś dziewczynami(które już znam), że sie "złapiemy" i w zależności od obrotu akcji sie lapiemy albo nie.
Widzisz mam powodzenie mimo tego, że mam konto na wykopie i prowadze tag dla umyslowych spierdoksow
Pewnie juz tego nikt nie przeczyta, ale ta laska ma konto na tinderze juz od grudnia. Wiem to bo przez przypadek znalazłem skrina z jakimś gówno tekstem ktory jej wysłałem - wtedy mi nie odpowiedziała.
W każdym razie miedzy bajki i posladki możecie sobie włożyć historyjki o tym, że ona nie wiedziała na co sie zgadza XD Dobrze wiedziala, ale chyba w jej oczach z kogos z kim moze iść do łóżka
@okrim to prawda! jednak nie bylo takiej okazji - sam jej nie zbudowałem. Nie mam jeszcze takiego skilla, żeby na 1 spacerku po miescie z kawą takie rzeczy robić.
Piknik, piwo w plenerze, bar czy gdziekolwiek, gdzie można mieć niewymuszony kontakt cielesny/być blisko/byc pijanym - dużo ułatwia.
Mam jeszcze do odblokowania kilka umiejętności zanim bede sie calowac z laskami na spacerze z kawą, ale wszystko jeszcze przede mna.