Wpis z mikrobloga

Ja tam nie rozumiem jak można mieć fiksacje na jednym punkcie. Sam m chyba coś z tego autyzmu czy Aspergera, od lat latam na siłownię, ale nie wyobrażam sobie ćwiczyć bez przerw i czytać nowinki ze świata fitnesu. Ciągle szukam nowego zajęcia - chociażby jakieś bieganie, rower od czasu do czasu, deskorolka, nauka czegoś nowego, programowie

Życie jest zbyt piękne żeby mieć p-------a na jedynym punkcie.

A z małżeństwem, rodzicielstwem to tak już jest. Na tym polega odpowiedzialność, facet rzuca wszystkie swoje hobby, sprzedaje zabawki żeby zapewnić dziecku byt. Dlatego sam cieszę się że póki co jestem 27 lvl przegryw, ale jak znajdę różową to liczę się z tym, że to wymaga porzucania pasji dla tzipy

Czym
  • Odpowiedz
@mati1990 hehe, ja po ślubie, dwójka dzieci a jeżdżę więcej niż jako kawaler. Ale nie chleje wieczorami, tylko weekendzik o 5 pobudka i jazda na kilka godzin, żeby później realizować się jako ojciec.
  • Odpowiedz
@swango: Terapia to jedna z najlepszych inwestycji w siebie, a widać, że OP ma dość niezdrowe podejście do swojej pasji, która przysłania mu inne aspekty życia. Anyways, terapia to nie powód do wstydu, tym bardziej nie jest to obraza.
  • Odpowiedz
@give_me_coffee: weź już skończ p-------ć z tą terapią, bo słabo się robi. Patrzysz na ludzi przez pryzmat siebie. Nie każdy potrzebuje terapii, bo ludzie naprawdę są szczęsliwi. A fakt bycia szajbusem na jakimś punkcie to jest zajebisty plus. Ludzie sukcesu są "szajbusami" i oni pchają innowacje i świat do przodu pozytywnie i czasami też negatywnie - da vinci, musk, tesla czy hitler. Ktoś kto myśli stereotypowo ląduje tam gdzie koledzy
  • Odpowiedz
ale po co się tak szybko pchać w dzieciaki? lepiej trochę pozwiedzać, pożyć, a nie pieluchy.


@mati1990: K---a, daj ludziom żyć po swojemu. Nie każdy musi robić wszystko tak, jak Ty sobie wyobrażasz, że jest lepiej. Tak jak już Ci napisali, jesteś toksyczny. Też miałem ze dwóch takich kumpli, że jak już miałem ich naprawdę dosyć, to musiałem rozmowę przeprowadzać jakbym z dupą zrywał i dalej nie rozumieli xD

Przyznaj
  • Odpowiedz
@mati1990: kiedyś też tak myślałem, ale po latach stwierdzam, że (w miarę możliwości i rozsądku oczywiście) im szybciej ma się dzieci, tym lepiej (zakładając, że się je oczywiście chce mieć). W wieku około 44 lat będziesz miał pełnoletnie dziecko i jeszcze kupę życia przed sobą, a nie ponad 50+ na karku i dopiero użerał się z wchodzącym w wiek nastoletni dzieciakiem, albo co gorsza przewijał pieluchy ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@romek898: ale kto mówi o rzucaniu wszystkiego? Mam dzieci i kupuję sobie sprzęt do swojego hobby, a trochę ich mam, w tym droga fotografia. No ale jeśli byłbym postawiony przed wyborem - łóżeczko dla dziecka / ciuchy na zimę dla niego a np. nowy obiektyw, to wiadomo, co wybiorę. Ale jak jest kasa na zbyciu, to sobie nie odmawiam. Oczywiście z reguły dłużej trzeba zbierać forsę, nie kupię też wszystkiego,
  • Odpowiedz