Sytuacja podobna jak u kolegi @Turysta10 Zostawiłem samochód u mechanika i pare dni później przez #krakow przeszła konkretna #burza. Samochód stał przed warsztatem i niestety w moim aucie poszła szyba oraz jest kilka wgniotek na dachu. Mechanik również nie poczuwa się do odpowiedzialności i nawet stwierdził że "nie będę podczas burzy latał z kocem". Sam stwierdził ze był wtedy w zakładzie oraz nie tylko moje auto zostało uszkodzone. Czy jest jakiś sens szukać sprawiedliwości czy lepiej sobie odpuścić? Nie posiadam #ac Jak to najlepiej rozegrać?
@gogal: pierwsza mysl to mechanik nie jest winny, ale chyba bledna, no bo teoretycznie jesli na przyklad zdeponuje w banku jakies zloto, albo diamenty, przyjdzie burza, piorun wznieci pożar i wszystko splonie to czy bank moglby tak po prostu powiedziec, ze nie mamy pana kosztownosci i co Pan nam zrobi? no raczej nie, bank jest ubezpieczony od takich wypadkow losowych i po prostu z ich ubezpieczenia powinna byc oddana rownowartosc
Powierzyłeś mu mienie i są artykuły to opisujące. Moim zdaniem może być coś na rzeczy.
@LordAxe82: I powinien dołożyć należytej staranności dbając o nie. Ale nie ma wpływu na rzeczy niezależne od niego jak np pogoda. Myślisz, że mechanik u którego stoi kilka-kilkanaście aut na warsztacie ma mieć zabezpieczone na wypadek gradu kilkadziesiąt kocy? Żaden sąd tego nie klepnie. To są rzeczy niezależne od należytej dbałości o rzecz powierzoną. Na
@gogal: a był to mechanik czy pan janek w garazu? Bo istnieje coś takiego jak zlecenie warsztatowe/naprawy przy przyjeciu spisujesz z mechnikiem zakres naprawy oraz stan obecny auta oboje sie pod tym podpisujecie. z takim papierem nie ma bata żebys nie odzyskał kasy no ale to tylko w ASO albo u mechników z prawdziwego zdazenia co ma tez wpływ na cene...
@Filipterka25: @Akke: @Mmmkurla: Drogie motomirki, problem w tym że takie ubezpieczenie wasztatu jest tak samo opcjonalne jak polisa AC na samochód. W tym przypadku trafił swój na swego, ja zawsze ubezpieczam samochód na maksa. Taka polisa kosztuje, ale to cena świętego spokoju.
@gogal biorąc samochód na warsztat, bierze się za niego odpowiedzialność, a on powinien mieć stosowne ubezpieczenie, które obejmuje szkody spowodowane warunkami atmosferycznymi, jeśli nie ma innego sposobu zabezpieczenia samochodów. co to za tłumaczenie „nie będę z kocami latał” ( ಠ_ಠ) a od siebie polecam mini casco, od właśnie warunków atmosferycznych można ubezpieczyć i nie ma limitu wiekowego auta.
@gogal: czemu pytasz na forum dla debili, a nie na forum prawnym?
@Shajo: I to jest najlepsza odpowiedz tutaj, wyzywania od roszczeniowych polaczkow się nie spodziewałem XD zadałem tylko pytanie, gdybym wiedział ze bedzie taka gownoburza to bym się mocno zastanowił nad tym postem.
W każdym razie dzięki wszystkim za rady, będę próbował dogadać się z mechanikiem by poszło z ubezpieczenia, a jeśli się nie uda to cóż,
@Filipterka25: Trudno powiedzieć ponieważ polski zawiły system prawny jest stworzony pod prawników, a nie pod obywateli. W rzeczywistości będzie tak, że poszkodowany pójdzie do prawnika i jak on mu wyliczy ile sprawa będzie go kosztowała, ile czasu trwała i na końcu nie ma żadnej gwarancji wygranej, to poszkodowany naprawi samochód z własnej kieszeni.
Wybaczcie ze wołam wszystkich ale sprawa zakończona. Po wielu poradach w tym prawnej, kulturalnie poprosiłem o nr ubezpieczenia, Pan odmówił i prosił o czas by się zorientować czy posiada ubezpieczenie od gradu. Nie odzywał się przez tydzień wiec zadzwoniłem i stwierdził ze szyba wymieniona wgniotki wyciągnięte. Wtf :D po chwili mówi ze zrobił na własny koszt i trudno. Nie zdazylem nawet pogrozić wezwaniem do zapłaty albo pozwem. Pan okazał się w porządku
Nie posiadam #ac
Jak to najlepiej rozegrać?
#ubezpieczenia #ubezpieczenieoc #prawo #warsztat #motoryzacja
Komentarz usunięty przez moderatora
@LordAxe82: I powinien dołożyć należytej staranności dbając o nie. Ale nie ma wpływu na rzeczy niezależne od niego jak np pogoda. Myślisz, że mechanik u którego stoi kilka-kilkanaście aut na warsztacie ma mieć zabezpieczone na wypadek gradu kilkadziesiąt kocy? Żaden sąd tego nie klepnie. To są rzeczy niezależne od należytej dbałości o rzecz powierzoną. Na
@Shajo: I to jest najlepsza odpowiedz tutaj, wyzywania od roszczeniowych polaczkow się nie spodziewałem XD zadałem tylko pytanie, gdybym wiedział ze bedzie taka gownoburza to bym się mocno zastanowił nad tym postem.
W każdym razie dzięki wszystkim za rady, będę próbował dogadać się z mechanikiem by poszło z ubezpieczenia, a jeśli się nie uda to cóż,
@Szkodnik1: A to już problem ryzykantów, że się nie ubezpieczają.
To nie zmienia faktu, że pan mechanik moim zdaniem tu odpowiada.
Sam zasięgnął porady i obsral zbroje.