Sytuacja podobna jak u kolegi @Turysta10 Zostawiłem samochód u mechanika i pare dni później przez #krakow przeszła konkretna #burza. Samochód stał przed warsztatem i niestety w moim aucie poszła szyba oraz jest kilka wgniotek na dachu. Mechanik również nie poczuwa się do odpowiedzialności i nawet stwierdził że "nie będę podczas burzy latał z kocem". Sam stwierdził ze był wtedy w zakładzie oraz nie tylko moje auto zostało uszkodzone. Czy jest jakiś sens szukać sprawiedliwości czy lepiej sobie odpuścić? Nie posiadam #ac Jak to najlepiej rozegrać?
@gogal: mechanik powinien miec ubezpieczenie OC oraz jak umie troche pomyśleć a nie tylko klocki przekładać - to też ubezpieczenie tzw mienia powierzonego w działalności gospodarczej. Ale cóż...
@gogal auto zostało uszkodzone pod opieką mechanika. Nie ma żadnego dowodu że to wina gradu a nie np kaszojada mechanika czy mechanika pod wpływem. Także cyk pozew
@gogal: Nie słuchaj tych zjebow. Do sytuacji podejdź zero jedynkowo. Oddales samochód cały i w takim samym stanie ma do Ciebie wrócić. #!$%@? Cię interesuje gdzie go trzymał. Im więcej się bedziesz nad tym rozwodził tym więcej argumentów mu dajesz…
@gogal Porada prawna polecam. Auto oddałeś w nienaruszonym stanie, jak nie miał go jak zabezpieczyć to mógł dzwonić do klienta po odbiór auta. Mój znajomy który ma maly garaż i obsługuje klientów w naprawach twierdzi, że w takim wypadku woli wstawić czyjeś auto do warsztatu niż swoje by zapobiec takiej sytuacji.
Naprawdę #!$%@? ludzie tutaj piszecie, ze to nie wina warsztatu? A #!$%@? kogo XD
Ktoś oddaje auto w nienaruszonym, idealnym stanie. Warsztat przyjmuje i od tej pory za niego odpowiada. To, ze właściciel nie ma miejsca, warunków do schronienia pojazdów to tylko i wyłącznie jego wina. Poza tym powinien być ubezpieczony od tego.
A co chcesz pana bozia do sądu podać bo grad padał? A może osoby przyczyniające się do gwałtownych zmian klimatu? Bo mechanik moim zdaniem nie zawinił tym że grad napieprzal ¯\(ツ)/¯
@markhausen: Mechanik przyjmując auto do warsztatu bierze na siebie odpowiedzialność za mienie klienta. Zawinił tym, że nie uchronił auta przed wydarzeniem losowym. Nieważne czy to grad czy pijany pracownik uderzył kluczem. Od tego ma mieć ubezpieczenie i w tej
@gogal: #!$%@? jakie to polackie społeczeństwo roszczeniowe. Co się z tymi ludźmi porobiło? Jak na parkingu biedronki postawisz auto i pójdziesz na zakupy to też ci mają szybę wymienić bo grad padał? A jakby tornado było to też powinien żelbetową halę zapewnić? Ja #!$%@?ę, nie wierzę :(
@gogal: jak to się mechanik nie poczuwa? Powierzyłeś mu samochód w innym stanie, niech sobie jakiś hangar postawi, pogoda jest taka jaka jest, ja bym go pozwał
@ni-hu-ja: Tworzysz własne wymysły, ja doradziłem autorowi jedynie o takiej sytuacji jakoby w interesie warsztatu jest mieć powyższe ubezpieczenie które obejmuje samochodu tak samo znajdujące się na placu, również komisy mogą takie zakupić. Ale przeważnie jest tak ze Janusze biznesu ich nie maja koszt to jest np wartośc samochodów 500k opłata roczna w granicach 3000zl. Wiecej sie w tym temacie nie mam zamiaru przepychać z wykopowymi ekspertami od wszystkiego. Jak
Tworzysz własne wymysły, ja doradziłem autorowi jedynie o takiej sytuacji jakoby w interesie warsztatu jest mieć powyższe ubezpieczenie które obejmuje samochodu tak samo znajdujące się na placu, również komisy mogą takie zakupić. Ale przeważnie jest tak ze Janusze biznesu ich nie maja koszt to jest np wartośc samochodów 500k opłata roczna w granicach 3000zl. Wiecej sie w tym temacie nie mam zamiaru przepychać z wykopowymi ekspertami od wszystkiego. Jak najbardziej jakbym był
@Cierniostwor: I jak ma zabezpieczyć wg ciebie 10 aut na podjeździe? A to nie jest tak że wy macie mieć AC na wypadek tego typu zdarzen? Nawet jakby ubezpieczenie miał mechanik to jego ubezpieczyciel nigdy nie wypłaci wam ani grosza. Zapomnijcie.
@LordAxe82 no właśnie tak wygląda pytanie o cokolwiek na wykopie. Banda przygłupów pełni warte by się wysrać z jakichś bzdetow niepowiązanych z pytaniem bądź uraczy jakimś komunałem pt: latem je goronc a zimo ziomb.
@gogal: NIe bardzo rozumiem te rozkminy. Przekazałeś samochód do naprawy, a tym samym pod pieczę i zabezpieczenie przez mechanika. Od tego momentu on jest odpowiedzialny za wszelkie przypadki które będą skutkować obniżeniem wartości samochodu. Jeśli gość tego nie rozumie to prawnik i tyle. MIałem podobnie gdy kiedyś oddałem swojego starego strucla do malowania. Gość przy największych ulewach jakie przeszły przez Trójmiasto zostawił go bez maski. Skutkowało to zalaniem całej instalacji
Nie posiadam #ac
Jak to najlepiej rozegrać?
#ubezpieczenia #ubezpieczenieoc #prawo #warsztat #motoryzacja
źródło: comment_1626408169qaxBVYgAP78wKu0YROzMBS.jpg
PobierzPorada prawna polecam. Auto oddałeś w nienaruszonym stanie, jak nie miał go jak zabezpieczyć to mógł dzwonić do klienta po odbiór auta.
Mój znajomy który ma maly garaż i obsługuje klientów w naprawach twierdzi, że w takim wypadku woli wstawić czyjeś auto do warsztatu niż swoje by zapobiec takiej sytuacji.
Ktoś oddaje auto w nienaruszonym, idealnym stanie. Warsztat przyjmuje i od tej pory za niego odpowiada. To, ze właściciel nie ma miejsca, warunków do schronienia pojazdów to tylko i wyłącznie jego wina. Poza tym powinien być ubezpieczony od tego.
Nie słuchaj debili i idz do prawnika.
@markhausen: Mechanik przyjmując auto do warsztatu bierze na siebie odpowiedzialność za mienie klienta. Zawinił tym, że nie uchronił auta przed wydarzeniem losowym. Nieważne czy to grad czy pijany pracownik uderzył kluczem. Od tego ma mieć ubezpieczenie i w tej
Ja #!$%@?ę, nie wierzę :(
@Cierniostwor: I jak ma zabezpieczyć wg ciebie 10 aut na podjeździe? A to nie jest tak że wy macie mieć AC na wypadek tego typu zdarzen? Nawet jakby ubezpieczenie miał mechanik to jego ubezpieczyciel nigdy nie wypłaci wam ani grosza. Zapomnijcie.