Wpis z mikrobloga

@Kml93: u mnie na firmie, znajomy mi opowiadal, ze jak mu ojciec zmarl, to chcial wziac ten jeden dzien wolnego by sie udac do innego miasta i po raz ostatni pozegnac tate. W biurze problemow nie robili, wydrukowali urlopowke i wszystko byloby git. Ale nasza szefowa sie dowiedziala, ze pracownik chce wziac wolne, przyszla do biura i sie zapytala "czy musi tam serio isc" xD Kumpel tylko spojrzal i spytal sie