Aktywne Wpisy
szymski1 +68
Dowiedziałem się jak nazywa się taki dziwny fenomen którego ja i niektóre osoby czasami doświadczają podczas zasypiania. Głównie doświadcza się tego w dzieciństwie, ale u mnie również pojawia się teraz chociaż już nie tak często.
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
Prawdopodobnie u większości ludzi tego doświadczających, w tym u mnie, objawia się to specyficznym uczuciem występującym podczas gdy leżymy w łóżku w ciemności przez jakiś czas, a całość trwa tylko kilka sekund. Ciężko to komuś opisać, chodzi
sawardega +81
Na live zapomnialem powiedziec ktoreo kontach na wykopie ludzi z fame np. RafDan to pracownik Boxdela mysle ze sami szybko namierzycie :D
#famemma
#famemma
Change my mind.
#prawojazdy #motoryzacja #samochody
Komentarz usunięty przez autora
@kuraku: Ciekawe, ciekawe, mów dalej.
@vertical: czy chodzi Ci o omijanie pojazdu, który
@kuraku: Widzę, że nie łapiesz aluzji.
Otóż zdarza się, że pasażer przypadkiem nie domknie drzwi. Sam tego doświadczyłem, więc, mówiąc krótko albo masz bardzo słabą wyobraźnię, albo niewielkie doświadczenie jako kierowca albo po prostu bredzisz.
Teraz zrozumiałeś?
kilka razy zdarzyło się że ktoś wsiadając do mnie do samochodu nie zamknął dobrze drzwi to po prostu podczas jazdy się je domknęło, a na egzaminie możesz zostać za to uwalony.
Osoba zdająca egzamin odpowiada nawet za głupotę innych kierowców, znam trzy osoby które oblały przez kierowców, którzy puścili ich po czym celowo dali w gaz, aby doszło do "wymuszenia". W takiej sytuacji egzamin nie powinien zostać przerwany, bo w świetle prawa można śmiało w takiego typa walić wina i tak będzie jego zwłaszcza będąc w
@Kaizen_ Tak, może być np. właśnie to wykroczenie. Na egzaminie to tylko błąd i oczywiście koniec egzaminu, a taki sam czyn po zdaniu egzaminu to poważne naruszenie prawa. Gdzieś już ktoś tam jakiś czas temu zaczął wspominać o podniesieniu za to mandatu do np. 3 tys. zł ale na egzaminie to
@kuraku: tu chyba bardziej chodzi o to, żeby wyczulić kandydata na prawo jazdy na to, czy nie świeci się jakaś niepożądana kontrolka, czy po prostu wsiadasz i jedziesz nie patrząc na to, co się dzieje z twoim autem.
@throwaway2137: oczywiście, zwłaszcza z obecną procedurą odwoławczą polegającą na tym, że składasz wniosek do WORDu w którym podchodziłeś do egzaminu, po czym dopiero oni przekazują wniosek dalej do marszałka województwa. Myślisz, że w WORDach złożone skargi nie przepadają?
Do tego jest pełno sytuacji jak ta z Torunia. "Grupa egzaminatorów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu twierdzi, że były naciski, by oblewać wskazanych kursantów.".
Okej, swoje zdawalem jakieś 13 lat temu, i nadal słyszę że są miasta w których się "Lepiej" zdaje i "Gorzej", nawet znam flufków co specjalnie jeździli do jakiś dziur z 3 ulicami na krzyż, bo "tam sie zdaje, wszyscy zdajo" - nie no gratulacje - okej mogę uwierzyć że tam raz czy dwa mógł CI się trafić jakiś
Większość ich klientów ma
Komentarz usunięty przez autora
@instalacja: no i co wtedy? Ruszysz, zacznie pikać, zatrzymasz się, sprawdzisz i jedziesz dalej. A na egzaminie masz już błąd, gdy zdawałem, drugi błąd przekreślał egzamin. Kara kompletnie niewspółmierna do winy. Jedyne sensowne wytłumaczenie to to podane przez @pekak ale tu też bym miał dość sporą dawkę sceptycyzmu. W sensie egzamin to nie ten etap, takie wyczulenie powinien wpoić nauczyciel na kursie,