[taxi20]

Latka lecą, koła coraz większe, a noszenie ich do piwnicy nigdy nie było wygodne.

Z dwóch uchwytów od plastikowej beczki i kawałka sznurka powstało proste udogodnienie do transportu kół.

#protip #motoryzacja #diy ##samochody

[shrimpface]

@taxi20 nie jest prosciej zostawic kola do kolejnego sezonu w firmie przekladajacej opony?

[Koichi]

@shrimpface: jak ma piwnice i sam zmienia to po kiego grzyba płacić za magazynowanie?

[icanthelpthat]

@taxi20: ale bestia... koło też ładne

[taxi20]

Nie wszystkie firmy oferują taki luxus. Moja ulubiona jest mała, ale za to ma usługi na wysokim poziomie.

[shrimpface]

@Koichi bo jest to wygpdne. Zamiast kombinowac z jakimis uchwytami, po prostu przyjezdzam i przekladam. Po co sobie zawracac glowe takimi bzdurami?

[k.....m]

@shrimpface: jeszcze wygodniejsze są wielosezonowe

[shrimpface]

@ks2m przy ciezkich autach (x6, gle, q7) raczej nie nadaja sie.

[k.....r]

@shrimpface: tak, a jak sie zaczyna sezon to ile czasu stoisz w kolejce do wymiany? Obok mnie jest wulkanizacja to potrafia stac po 3 godziny. Bo muszą tam przyjechac bo tam zostawili swoje kola.

Ja mam klucz, podnośnik, miejsce, chec i czas. Wstane, wypije kawe, ubieram sie i zmieniam kola. Ładnie się potem je umyje, wyschną, chowam do piwnicy. Koszt: 0zl/rok

[k.....m]

@shrimpface: nadają się tylko nie chińczyki/dębice ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Jarek_P]

@taxi20: a ja właśnie zmieniłem i u siebie i u żony opony na wielosezonowe. I problem z noszeniem, trzymaniem ośmiu opon w garażu i wydawaniem łącznie niemal 400zł rocznie na wymiany tak jakby z głowy. Polecam to rozwiązanie :)

[shrimpface]

@kavior nie stoje. Dzwonie, umawiam sie na konkretna godzine i zrobione.

Prowadze firme i moj czas jest po prostu drogi.

Nie uwzgledniasz w tym calym piciu kawy i zmienianiu kol ile to zajmuje czasu.

Inne realia w wycenie produktywnego zagospodarowaniu czasu. Dla ciebie godzina czy dwie to nic, dla mnie to tysiace funtow.

[NuklearnySzpadel]

@shrimpface: @kavior: jest jeszcze coś takiego jak wyważanie. Niby można podrzucić koła do wulkanizatora i później samemu sobie wymienić, ale skoro i tak się do niego jedzie, to niech już zrobi od A do Z. Wiadomo, że można to olać i jeździć (jak już się bicie pojawi to niektórym to nie przeszkadza). Podobnie jak niektórzy pompują koła tylko przy sezonowej ich wymianie.

[ApacerPL]

@taxi20 dwa pasy transportowe z budowlanego, przewieszasz na ramię i idziesz z dwoma kolami pod pachami :)

[smokingcat]

@shrimpface: Miałem Dodge ram na mt i spokojnie nosiłem. Kwestia czy ktoś lubi się zmęczyć czy nie :) ja jestem na ogół leniem i trochę dusigroszem. Mimo to z chęcią latam z oponami na felgach. Kiedyś były to 20”x65x245 wiec dość spore koło. Teraz mam 17 małe lekkie. Nosząc po dwie mniej buja. Ale jak ktoś nie lubi dźwigać lub jest to dla niego za ciężkie - nie h zostawi w

[smokingcat]

@kavior: Jak wywarzasz ? Ja czekam zero bo mam serwis który Ci zabiera auto i odwozi :)

[Koichi]

@shrimpface: i myślisz, że panowie na wulkanizacji czyszczą Ci przylgnie felgi albo piasty? Zakładają jak leci a potem panie biją koła, tarcze krzywe bo szpilki dociągnięte rura itd.
Ktoś chce mieć zrobione dobrze to robi sam, mechanik czy wulkanizator patrzy tylko zarobić a nie klientowi robić robić na błysk. Dlatego serwisy omijam jak mogę i staram się w miarę możliwości naprawiać samochód sam (wiadomo, że wszystkiego się nie da bo np.

[PrzThim]

@shrimpface: tysiące funtów, dlatego siedzisz na wykopie i marnujesz tu czas xd

[R.....v]

@taxi20: polecam wielosezony, zakładasz raz na 4 lata i masz spokój z wymianą ¯\_(ツ)_/¯

[kolar1]

@Radiativ jak robisz duże przebiegi to tak co 1.5-2 lata

[Qql3l3]

@shrimpface: Musiałoby mnie #!$%@?ć żeby płacić za przechowanie opon i zmianę kół