Wpis z mikrobloga

@Turbonekro: jesteś w 100% pewien, że prawo nie karze tego, który niedostatecznie zabezpieczył swoją posesję?
@r__k: psy obronne, broniły terenu. Jakby to był pitbule, to pewnie sprawa wyglądałaby inaczej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Turbonekro: skoro wlazł to nie było i elo
A pytam na poważnie, bo wg mojej wiedzy, o ile nic się nie zmieniło, właściciel ma obowiązek poinformować że na terenie są psy, żebyś wiedział na co się piszesz wchodząc na cudzą posesję, ponadto jak sobie tam zrobisz krzywdę, to to też nie Twoja wina i nobody kiers.
  • Odpowiedz
@matra niestety nawet mimo tabliczek informujących o psach wlasciciel dostanie po dupie. Nawet jesli gość by przeskoczył ogrodzenie to dziala podobnie. Pewnie można liczyć na okoliczności łagodzące skoro typ wtargnął ale na pewno nie skonczy sie na niczym
@Turbonekro
  • Odpowiedz
  • 0
@rudelusterko dlatego napisałam o zrobieniu sobie krzywdy. Jeśli ktoś dał radę wejść, to nie było zabezpieczone. Tabliczka to tylko informująca formalność a nie forma zabezpieczenia.
Nam też kiedyś typ w nocy wparował do ogrodu i wpadł do oczka wodnego, jakby się utopił to wiesz co..
  • Odpowiedz