Wpis z mikrobloga

W tym wszystkim najbardziej bawi mnie fakt, że całe 40-minutowe demo za które CDPR dostało tyle nagród było fałszywym renderem i większość czasu podczas developmentu od 2018 spędzili na tym, by odtworzyć rzeczy by się zgadzały z prezentacją zamiast nad właściwą grą.

Czyli w sumie od 2016, od kiedy Badowski przejął pałeczkę jako reżyser:

większość czasu spędzone na tworzenie fałszywego dema do pokazania dziennikarzom i by zdobyć nagrody

większość pozostałego czasu spędzone na próbie odtworzenia tego dema w rozgrywce, kiedy reszta gry leży i kwiczy


CDPR to chyba szczytowy obraz "januszerki" w polskim gamedev. Wiedźmin 3 nie był jakiś powalający ale chyba im się udał niechcący.

#cyberpunk2077 #cdprojektred
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FoolyKewly: To, że produkcja ich gier to chaos wiadomo od dawna. Sporą część czasu developmentu poświęcają na stworzenie dema np. na targi e3, które ma zrobić efekt wow. Tyle, że to demo ma się nijak do obecnego stanu produkcji, jest to tylko niewielki wycinek, który jest dopakowany na maxa funkcjami, których zazwyczaj nie ma w finalnej grze. Już w 2017r. w cd-action pisało, że produkcja gier w cdpr to dramat.
E.....y - @FoolyKewly: To, że produkcja ich gier to chaos wiadomo od dawna. Sporą czę...

źródło: comment_1617095717hBiQUQJ4WcsKn9XIOM6zzZ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@stefan_pmp: Wiedźmin 3 był ich pierwszą grą z otwartym światem, więc nie mogli dużo bazować. No i w sumie to widać bo się im ten aspekt nie udał.

Gdyby Wiedźmin 3 działał jak poprzednie części i był podzielony na akty np. Prolog - Biały Sad, Act I - Velen itd., to nie byłoby jakiejś różnicy dla większości graczy, bo gra kieruje gracza w takiej właśnie kolejności. Moim zdaniem byłby nawet lepszy
  • Odpowiedz
W tym wszystkim najbardziej bawi mnie fakt, że całe 40-minutowe demo za które CDPR dostało tyle nagród było fałszywym renderem i


@FoolyKewly: najśmieszniejsze jest to ze mniej więcej tym właśnie to demo MIAŁO być. Było wizją "work in progress" w której kilka razy mówili "wszystko co widzisz moze ulec zmianie". Czego nie rozumiesz?
Jak traktowałeś to jako zapowiedź tego co w grze będzie to mozesz tylko swoją siebie obwiniać za
  • Odpowiedz
@paul772: To po co pokazywać cokolwiek skoro wszystko to jest "work in progress" i może ulec zmianie?

To twórcy mogą mi pokazać strzelankę, a jak kupię grę to dostanę zmodyfikowanego Tetrisa, i to jest ok bo "work in progress" i wszystko mogło ulec zmianie?

Jeszcze lepsze, dlaczego dostają nagrody za coś
  • Odpowiedz
@cin123654: jak nie było zadnego komunikatu work in progress to kazdy jest jak najbardziej uprawiony do bycia oszukanym. I właśnie dlatego CDP wstawiło napis "Work in progress", ale widocznie nawet takie hasło nie wystarczy ludziom by to zrozumieli. Moze po prostu trzeba nie prezentować gry, a ograniczyć się tylko do paru trailerów bezpośrednio przed premierą?
  • Odpowiedz
To po co pokazywać cokolwiek skoro wszystko to jest "work in progress" i może ulec zmianie?


@FoolyKewly: co?? Work in progress jest tylko to co twórca oznaczy jako work in progress. A nie wszystko co prezentuje. Ja tam widzę sens w pokazaniu takiego dema work in progress.

To twórcy mogą mi pokazać strzelankę, a jak kupię grę to dostanę zmodyfikowanego Tetrisa, i to jest ok bo "work in progress" i wszystko
  • Odpowiedz
@paul772: PR to ważna rzecz - ale i tak co byś nie robił znajdzie się grupa ludzi którym to nie będzie pasować. Trailery filmow też czesto nie pokazuja tego co jest na filmie - przyklad Marvel gdzie potrafią dużo inaczej pokazać coś w zapowiedziach a w filmie tego nie ma / jest inaczej
  • Odpowiedz
@paul772: Naucz się czytać. Nigdzie nie mam pretensji do tego, że "czuję sie oszukany". Po prostu bawi mnie to, jak wygląda tworzenie gier u CDPR.

Ja tam widzę sens w pokazaniu takiego dema work in progress.


Ja nie, bo 2 lata na to zmarnowali.
  • Odpowiedz
Naucz się czytać. Nigdzie nie mam pretensji do tego, że "czuję sie oszukany". Po prostu bawi mnie to, jak wygląda tworzenie gier u CDPR.


@FoolyKewly: nie twierdze tego, pokazuje ci jaka jest zalezność między takim demem, a tym do czego ma ktoś prawo w następstwie zobaczenia tego dema. Bo mam wrazenie ze tego nie rozumiesz.

Ja nie, bo 2 lata na to zmarnowali.


@FoolyKewly: skąd masz info ze
  • Odpowiedz
@paul772: Miałbyś może trochę racji, gdyby nie to że jedyny fragment gry, który ma jakąkolwiek głębie, to jest właśnie ten quest z dema. Jest to jedyny moment, w którym wybory i "RPG" ma jakieś znaczenie. W reszcie gry nie ma znaczenia co robimy. Nawet ktoś policzył że 98% dialogów w grze nie daje w ogóle innych efektów.
  • Odpowiedz
@FoolyKewly: Paradokslanie już w wiedzminie 3 dostrzegałem masę takich... jak by to nazwać? Takich zabiegów, które miały powodować, że coś wygląda inaczej, niż jest faktycznie, ale tam to działało, co niestety zupełnie nie zdało egzaminu przy CP2077. Mnóstwo, MNÓSTWO cutscenek było zrobionych w taki sposób, że tu gdzieś kamera uciekła i nie było widać kluczowej animacji postaci, np. przy przekazywaniu sakiewki Geraltowi itp. 90% cutscenek robiła świetna praca kamery, bo
  • Odpowiedz
@paul772:

skąd masz info ze spędzili 2 lata na spreparowaniu nie działających rzeczy, zeby potem je w-----ć i zacząć grę robić na prawdę?


Relacje twórców. Wiele różnych źródeł potwierdza, że większość czasu musieli spędzić na tworzeniu dema zamiast pracy nad właściwą grą. Oczywiście nic z tego dema nie mogli wykorzystać, bo to nie była gra, tylko praktycznie film, więc od 2018 musieli pracować na próbie "odtworzenia" mechanik, które były pokazane.
  • Odpowiedz
@bary94pl: Nie dało się tego zamaskować, bo CDPR reklamowało tą grę, jako GTA. Ludzie się skupili na tym aspekcie, próbowali roleplayować w mieście, napadać na ludzi etc.

Gdybyś próbował tak grać w Wiedźminie 3, miałbyś te same problemy co Cyberpunk - zachowanie straży nie ma sensu, NPC są głupi, brak solidnych interakcji etc.
  • Odpowiedz
@FoolyKewly: no taka jest prawda. Oni robią fajnie wygladające światy w 3d, w miarę fajne historie, ale gry wideo robią takie sobie. Wiedzmiń 3 to był totalny wypadek przy pracy xD Bo tam gameplay też był średni, ale jakoś klimat i historia to ciągnęły.
  • Odpowiedz
Relacje twórców. Wiele różnych źródeł potwierdza, że większość czasu musieli spędzić na tworzeniu dema zamiast pracy nad właściwą grą. Oczywiście nic z tego dema nie mogli wykorzystać, bo to nie była gra, tylko praktycznie film, więc od 2018 musieli pracować na próbie "odtworzenia" mechanik, które były pokazane. Jak na załącznikach wrzuconych przez @EnJoyyy


@FoolyKewly: czyli masz plotki i anonimowe "dowody". Sory ale to zaden dowód. W taki sposób to
  • Odpowiedz
Miałbyś może trochę racji, gdyby nie to że jedyny fragment gry, który ma jakąkolwiek głębie, to jest właśnie ten quest z dema. Jest to jedyny moment, w którym wybory i "RPG" ma jakieś znaczenie. W reszcie gry nie ma znaczenia co robimy. Nawet ktoś policzył że 98% dialogów w grze nie daje w ogóle innych efektów.


@FoolyKewly: a 98% to ile? Wiesz z matematyki ze 98% to 98/100 i jest
  • Odpowiedz