Wpis z mikrobloga

@innv: Nie chodzi o czczenie świntego chlebka jak to się pojawia często w memach. To takie symboliczne okazanie szacunku i wdzięczności, ze ma się co jeść. Wiele osób nadal pamięta czas kiedy nie było co do gara włożyć. Jest to równie godne i oświecone co Dzień Dziękczynienia w USA.

To, ze bywają osoby które stosują te symbolikę, a potem jedzenie marnują to już druga sprawa, ale no...
@innv: Bardziej chodzi o to ze starsi ludzie częściej pamiętają głód i walkę o zbiory niż nasze pokolenie. Takie gesty nie maja nic wspólnego z teraźniejszością i są bez sensu patrząc na to ile jedzenia marnuje się na całym świecie xD
@innv: Jestem w stanie zrozumieć pokolenie tzw. wojenne, którego w sumie już nie ma, że ma duży szacunek do chleba i ogólnie jedzenia. Te osoby często bardzo mocno zaznały głodu, którego żaden z nas raczej nie poczuł.

Natomiast dzisiaj wiadomo, nie ma co się wygłupiać i całować świętego chlybka, natomiast sam nie lubię marnotrawienia żywności i staram się, aby nic nie trzeba było wyrzucać.
@innv: ojkofobia i gimboateizm na wypoku ostatnio mocny.
Jakby chodziło o jakąś japońską tradycję trzymania pałeczek, czy jakieś buddyjskie obrzędy kulinarne to byście się spuszczali

Nie ma to jak wyśmiewać ludzi za szacunek do chleba. Miliony osób głodowały, i niektóre pamiętają czasy gdy nie dało się z rana skoczyć do biedry po bułki.
Jakby jebnęli taki lockdown że i spożywkę by zamknęli to byście gimbusy szybko docenili chlebek